Dwa lata temu przy porodzie zmarła mi żona. Z pomocą rodziców wychowuję syna i jakoś daję sobie radę chociaż pierwszy rok był koszmarem, bo musiałem się podnieść psychicznie (było cholernie ciężko :(), zaopiekować dzieckiem i poukładać codzienność. Z perspektywy czasu uważam, że się udało, dlatego chciałbym rozpocząć nowe życie z kobietą. Żona na zawsze pozostanie w moim sercu, ale nie chcę być sam. Znów chcę kochać i być kochanym przez kobietę.
- Seba_Seba_Seba
- pendzoncy_jez
- TheOneWhoKnocks
- BoloMaster
- ftswwa
- +5146 innych
Ja: jak było w szkole?
Mój syn lvl 9 :źle
Ja :dlaczego?
Syn: miałem za mało lekcji
A on nie lubi siedzieć w książkach, tylko ma wspaniałą nauczycielkę która staje na uszach żeby dzieci zachęcać i urozmaicać im lekcje!
Czuje jakbyśmy wygrali w totka!