MLeko29
MLeko29
Z porosłego rzadkim lasem wzgórza sterczała samotna, dziwaczna, dwuroga skała, jak czarcia głowa, jak sterczące uszy utajonego wilczura. Skała - Reynevan nie wiedział o tym i wiedzieć nie mógł - była stężałą magmą, wynurzonym wylewem wulkanicznego bazaltu. Ekstrawagancka w pejzażu, dominująca nad okolicą opoka siłą rzeczy wpadła komuś w oko jako naturalny fundament dla warowni. Tym kimś - to akurat Reynevan wiedział, przed wyprawą zdobył trochę informacji - był sławny Czeniek z
- konto usunięte
- kiciek
- Idaho59
- maturzysta_ze_szczecina
- Many2
- +11 innych