Oskubywałeś kiedyś kurczaka?
Jeśli tak wiesz jaka to żmudna robota. W takich przypadkach ta maszyna okazuje się niezastąpiona.
McLukas z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 103
Jeśli tak wiesz jaka to żmudna robota. W takich przypadkach ta maszyna okazuje się niezastąpiona.
McLukas z
Komentarze (103)
najlepsze
Za młodu zawsze miałem niezły zaciesz jak kurka z przeznaczeniem na rosół wesoło spierdzielała z pieńka po odrąbaniu głowy. Rekordowo ciałko odbiegło dobre 50m.
Komentarz usunięty przez moderatora
Jak byłem jeszcze mały brzdąc to moja babcia na wsi hodowała kury i czasami taką jedną dostawaliśmy do rosołu. Na dekapitację nigdy nam nie pozwalano patrzeć ale później pomagaliśmy z kuzynkami skubać ptaka. Opala się taką kurę nad denaturatem i wtedy ładnie piórka odchodzą. Zawsze był ubaw jak kurze jeszcze pośmiertnie się wymsknęło z kuperka albo jajeczko albo śmierdząca sprawa.