Kupno samochodu używanego - jak nie dać się oszukać. Poradnik
Znalezienie sprawnego i bezwypadkowego auta nie jest łatwe. Powszechną praktyką jest cofanie liczników i tuszowanie wad. Sprawdź, jak nie dać się oszukać.
regiomoto z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 91
Znalezienie sprawnego i bezwypadkowego auta nie jest łatwe. Powszechną praktyką jest cofanie liczników i tuszowanie wad. Sprawdź, jak nie dać się oszukać.
regiomoto z
Komentarze (91)
najlepsze
Ja po prostu chciałbym usłyszeć prawdę, jako kupujący jestem w stanie zrozumieć, że auto 10 lat bujało się po polskich
Ja mam Rovera 214i tylko szyby na korbkę. Kupiony jakieś 6 lat temu za 1,000 euro w Niemczech. Na dzień dobry wymieniłem chłodnicę i przednie hamulce, a rok temu żarówkę z tyłu i to wszystko :) Sąsiedzi się śmiali, że kupiłem nie wiadomo co, a
Albo z drugiej mańki. Kupić walnięte by widzieć jak było walnięte, zrobić i się cieszyć, że nikt nie sprzeda nam choi-wie-co.
Na kierownicę nie ma co patrzeć, zawsze można ją na nowo obszyć za 100 zł skórą.
@Gluckverheisend: to czym ty jeszcze mniej ekonomicznym jeździsz? T-34
Mogę powiedzieć to samo - mam auto z 2000 roku z przebiegiem 180k km. (pierwszy właściciel)
Auto używane jako samochód dodatkowy (dostawczy do pracy; bardziej ekonomiczny, stary trup do "tłuczenia się").
Drążek, kierownica i fotel zapewne według "specjalistów" wykażą milionowy przebieg. Dodatkowo 2-3 lata temu wymieniony tłumik a w zeszłym bak.
Sprzęgło też było wymieniane, rozrząd ...i mnóstwo innych rzeczy - wszystko robione na bieżąco.
Dodatkowo były 3 dzwony, 2
Co do tych opłat, takie uwagi:
- rozrząd
Dentysta też nie naprawi.
http://www.auto.pl/kupuje_auto/#pobierz
Okładziny pedałów są bardzo mocno powycierane. Tak samo kierownica i gałka biegów też są wyślizgane i błyszczące. Okładzina kierownicy zaczyna się właśnie trochę odklejać od konstrukcji i pewnie niedługo koło kierownicy i ww. resztę wymienię na nowe.
Fotel kierowcy jest mocno ugnieciony i pomarszczony bo w końcu ważę
To małe cool story:w grudniu ojciec kupował samochód i na policji mu powiedzieli, że bez problemu sprawdzą czy samochód jest kradziony po VINie, ale sam pojazd musi być na miejscu, więc trzeba było go lawetą przytargać pod komisariat i dopiero pomogli: )
wiem to z własnego doświadczenia ...