Polska międzywojenna oczami Anglika
Od zawsze byliśmy łasi na opinie innych o naszym kraju, dlatego IKC (21 stycznia 1938) zamieścił takową na swoich łamach.
siwymaka z- #
- #
- #
- #
- 67
Od zawsze byliśmy łasi na opinie innych o naszym kraju, dlatego IKC (21 stycznia 1938) zamieścił takową na swoich łamach.
siwymaka z
Komentarze (67)
najlepsze
Odezwał się sojusznik j!@$ny :D
dokładnie, nic nie straciło na aktualności. NIC. Tak samo jak ostatnio wrzucony wywiad z holenderskim prezesem firmy Philips ( wywiad z '97 roku, nie przytoczę bo wykopowa wyszukiwarka to ****** ) są pewne schematy myślowe i przekonania które w naszym narodzie krążą jak memy i powodują więcej złego niż dobrego, jeżeli zauważają to obcokrajowcy i do tego powtarza się to na przestrzeni dziesięcioleci a nawet setek lat to wiedz że
@KilY: Z tą tylko różnicą że więcej jest tych "księżniczek"(takie przynajmniej odnoszę wrażenie).
Postęp jaki dokonał się w ostatnich 20 latach był -praktycznie na każdym polu - nieporównanie większy niż postęp w 20-leciu międzywojennym. W latach 30 w Polsce był kryzys (efekt kryzysu ogólnoświatowego, prawie jak dziś) z tą różnicą że za "starych dobrych czasów" były PRAWDZIWE kryzysy (spadki PKB po 20-30 procent, jak obecnie w Grecji i długie dołki) a nie takie popierdółki jak dzisiaj (kryzys = wzrost
Międzywojenną Polskę, jej kulturę polityczną i poziom rozwoju cywilizacyjnego, można oceniać tylko w kontekście ówczesnej Europy. Podobnie osiągnięcia współczesnej Polski można oceniać jedynie na
@comrade: Z tego co wiem to było nawet gorzej, dopiero w 1938 roku Polska osiągnęła poziom produkcji przemysłowej z 1913 roku (oczywiście mówiąc o ziemiach polskich, które wtedy były pod zaborami).
Ogólnie pozostaje mi tylko przyklasnąć twojemu tekstowi, bo odwaliłeś kawał dobrej roboty, do której ja zawsze czuję się w każdym wątku o II
Nie wiem jak wtedy, ale dzis ocenianie Polski poprzez warszawe kiepsko oddawałoby rzeczywistosc całego kraju. Choć oczywiscie jest wiele cech podobnych, nie mniej trzeba pamietac, ze Warszawie bliżej zarobkami itd. do Zachodu niz wiekszosci kraju
@szymon_jude: Oj nie, nawet jeśli w Warszawie zarobki są 2x wyższe niż w reszcie kraju (co może statystycznie jest prawdą, ale rzeczywistość wygląda inaczej, bo przecież tu też pracuje masa ludzi za minimalną krajową), to wciąż w porównaniu z każdym zachodnim krajem jest ogromna przepaść (nie mówię nawet o porównaniu do stolic innych państw UE, wystarczy np. francuska prowincja, gdzie płaca minimalna