@machas1: Podręcznikowy przykład, zawsze zaczyna się w ten sam sposób. Lata 90, płytowe blokowiska, paczka ziomali siedząca na ławeczce i jeden kumpel podchodzący z czymś w ręce. Myśleliśmy, że ma jakiś słonecznik czy coś, że da nam zaraz sienia , a on przyniósł zboże. Oczywiście pierwsza działka za friko. I tak zacząłem żuć gumę ze zboża.
Skończyłem z tym dzięki pomocy najbliższych... no i żniwa się skończyły.
@silent_digger: Taka guma ma smak zboża. Ogólnie można ja wzbogacać wszystkim co jest jadalne np. chrupkami cheetos. Zwiększa się wtedy lepkość i możemy ograniczyć zużycie zboża. Kiedyś kolega wymieszał ją z gumą turbo. Efekt był niesamowity.
Komentarze (11)
najlepsze
@wojcie-ch-: niestety, nie udało mi się nigdy zrobić balona.
@thampel5: tak, dlatego rzuciłem to w cholerę :D
Skończyłem z tym dzięki pomocy najbliższych... no i żniwa się skończyły.