Ten tekst, mimo że przedstawia prawdziwe zjawisko, to dziennikarska, wyssana z palca historyjka.
Po pierwsze - nikt nie będzie dawał dzieciom heroiny, ze względu na duże trudności z podawaniem, wysoką cenę i duże ryzyko zabicia dziecka. Autor tekstu popłynął z fantazją, żeby zrobić większe wrażenie na czytelniku. Tak jak ktoś wyżej pisał, najbardziej prawdopodobne są leki, najpewniej ogólnodostępne na ruskich bazarkach benzodiazepiny, strzelam w klonazepam, bo długo trzyma.
@hesuss: i jak tylko dowiedział się od romskiego przyjaciela że te dzieci umierają, gdy wrócił następnego dnia od razu zapytał gdzie dziecko z wczoraj... Taa...
@lisu1989: kiedyś maki rosły na wszystkich działkach, kompot można było kupić na dworcu i ćpało się tylko odpał, nie było innych narkotyków. Czasy się zmieniły, maków nie ma, mało kto siedzi na garach, a ci starzy i świeży narkomani ćpają browna, który ostatnio jest drogi jak sk%!!ol i jest dostępny tylko w niektórych miastach. Także historię o szprycowaniu żebraczych dzieci heroiną można włożyć między bajki.
W moim mieście często są takie akcje: 7 rano podjeżdża bus, wypadają kobiety z dziećmi na żebranie i 2-3 facetów, sprzedających różną lewiznę. o jakiejś 15-16 podjeżdża po nich, zabiera, i tak ze 3 dni - potem przenosiny do innego miasta. Jeśli ktoś im jeszcze daje kasę i nie zorientował się że to jest biznes, gdzie są "pracownicy" i osoby ciągnące z nich kasę, to jest
umowic sie z policja aby podejsc taka zebraczke, zabrac na komisariat i zrobic dziecku badania. wprawdzie policjanci to suzje i wiekszosci sie nie bedzie chcialo ale mozna sprobowac
@highlander: policja nie zareaguje. Na zwyczajne wezwania w trywialnych sprawach nie są w stanie reagować i wręcz z niechęcią do osoby zgłaszającej odpyskowują. Tak, sam to przerabiałem. W tej służbie pracują po prostu nieuki, bo nawet prawa wykroczeń nie znają.
Nigdy nie daję kasy żebrakom na ulicy, bo widzę i zdaję sobie sprawę co się dzieje. Nie bądź frajerem i nie dawaj pieniędzy oszustom. Nie muszą zebrać - mogą udać się do opieki społecznej gdzie faktyczna sytuacja materialno-rodzinna zostanie zweryfikowana w wywiadzie środowiskowym i na podstawie dokumentów.
podobna sprawa: j$#!ne brudasy żebrzące ze szczeniakami. skąd mają szczeniaki? kradzione; ludziom w parkach, ze schronisk, z hodowli. co się dzieje z psiakami, kiedy podrosną (jeśli nie zdechną z np.: głodu)? najczęściej są topione, bywa gorzej.
Komentarze (125)
najlepsze
Po pierwsze - nikt nie będzie dawał dzieciom heroiny, ze względu na duże trudności z podawaniem, wysoką cenę i duże ryzyko zabicia dziecka. Autor tekstu popłynął z fantazją, żeby zrobić większe wrażenie na czytelniku. Tak jak ktoś wyżej pisał, najbardziej prawdopodobne są leki, najpewniej ogólnodostępne na ruskich bazarkach benzodiazepiny, strzelam w klonazepam, bo długo trzyma.
Po drugie - sytuacje
W moim mieście często są takie akcje: 7 rano podjeżdża bus, wypadają kobiety z dziećmi na żebranie i 2-3 facetów, sprzedających różną lewiznę. o jakiejś 15-16 podjeżdża po nich, zabiera, i tak ze 3 dni - potem przenosiny do innego miasta. Jeśli ktoś im jeszcze daje kasę i nie zorientował się że to jest biznes, gdzie są "pracownicy" i osoby ciągnące z nich kasę, to jest
Myślę, że to zależy od miejscówki. Kiedyś chłopaki z Pyta..pl zrobili taką akcję "sztuczna cyganka" i mówiąc szczerze całkiem nieźle im poszło:
http://www.sadistic.pl/sztuczna-cyganka-vt105425.htm
:)
Komentarz usunięty przez moderatora
Nie karm oszustów i naciągaczy. Myśl frajerze!