Tekst pisany chyba pod wykop. Nie ma w nim ani jednej wypowiedzi kogokolwiek. Tylko ze 2-3 cytaty z blogów. Nawet brak komentarza samego Kochacza Gotowacza.
Przejrzałem sobie ten filmik - wisi chyba na sadistic.pl. Co to za idiotyczny pomysł, aby robić teatralne gesty sadzenia pawia przed kamerą? Jakbym pracował w Sokołowie to też bym go pozwał bo te jego głupawe testy są kompletnie przekłamane.
@mtx: oczekiwałem prawnika jako eksperta od tego jak w ramach prawa można testować produkt, co oznacza zdjęcie filmu z yt po przegranej w sądzie (czy musiano udowodnić że filmik nie ma nic wspólnego z rzeczywistością) itp. itd.
Nie miałem na myśli czepienia się Twojej wypowiedzi czy też Ciebie jako osoby ale samego sposobu użycia słowa blogerka. Można by Cię na wiele sposobów przedstawić i zabrzmiało by to poważniej i bardziej
Ale paranoja, większe zniesmaczenie wzięło mnie jak zobaczyłem gościa który rzyga jak jakiś p$!## i jeszcze nazywa swój filmik wielkim testem czegoś tam. k@#?a ludzie gdzie jakaś netykieta i poszanowanie czyjejś pracy. Co z tego, że robią gówniane parówki? Robią bo chcą robić widocznie się sprzedają bo ludzie lubią szajs. Ale przyznajcie, że żeby robić scenę z rzyganiem w filmiku o jedzeniu też trzeba być odrealnionym. Można to było załatwić inaczej, skończyło
@chomik3: Nie wiem jak ten Vifon, ale ketchup Tortex to najbliżej prawdziwych pomidorów był jak się tir mijał z tym z pomidorami w centrum dystrybucyjnym.
Od testu minęło ile czasu? Znając polskie sądy zakończona i przegrana sprawa już wydaje mi się podejrzana. Podejrzewam ze prędzej przestraszył się przedsądowego wezwania do usunięcia materiału.
Brakuje mi także oświadczenia - zarówno w przypadku wyroku w rozprawie jak i przedsądowego wezwania do usunięcia materiału miał pełne prawo opublikować wyjaśnienie (wraz z skanem wyroku/wezwania) co z jednej strony wywołało by ładną gównoburzę i przyniosło efekt przeciwny do oczekiwanego dla firmy próbującej wprowadzać
Komentarze (244)
najlepsze
co?
ze posluze sie cytatem:
W międzyczasie poprosiłem o opinię na temat tej sprawy eksperta w dziedzinie kryzysów social mediowych, blogerkę Monikę Czaplicką:
seems legit :)
I mean, oni tak naprawde?
Naprawdę? To sytuacja wygląda zupełnie inaczej i ciekawiej zarazem. Odniosłem się do odpowiedzi @Mikunda.
Tak w ogóle to głupie zagranie Sokołowa - procesować się o produkt produkowany pod inną marką, z najgorszych składników. PR słaby.
EDIT:
Sprawdziłem i parówki Culineo to rzeczywiście produkt Morlin. Widać to na screenach na tym blogu
Śmiechłem hardo - to teraz blogerka to już status społeczny? Jeśli tylko jej blogerstwo ma robić z niej eksperta to ja dziękuję.
W tym miejscu powinna być opinia prawnika a nie kurda blogerki...
Nie miałem na myśli czepienia się Twojej wypowiedzi czy też Ciebie jako osoby ale samego sposobu użycia słowa blogerka. Można by Cię na wiele sposobów przedstawić i zabrzmiało by to poważniej i bardziej
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Brakuje mi także oświadczenia - zarówno w przypadku wyroku w rozprawie jak i przedsądowego wezwania do usunięcia materiału miał pełne prawo opublikować wyjaśnienie (wraz z skanem wyroku/wezwania) co z jednej strony wywołało by ładną gównoburzę i przyniosło efekt przeciwny do oczekiwanego dla firmy próbującej wprowadzać