przemawia do mnie. do tej pory ta cała sytuacja ze zwłokami na ogrodzeniu nawet mnie bawiła, ale teraz już wszystko zrozumiałam. co za aktor. wielki szacunek.
Gdzieś czytałem, że scenarzysta pisał tę rolę z myślą o Marlonie Brando.
Niestety, artysta zmarł jeszcze przed rozpoczęciem zdjęć - istniała obawa, że żaden inny aktor nie uciągnie tej roli. Powierzono ją mało jeszcze wtedy znanemu Hernandezowi, co okazało się strzałem w dziesiątkę.
Od czasów Silent Hill Jay stał się ikoną w Hollywood. Jego niezapomniane kreacje, m. in. "Człowiek rozjechany przez walec", "Mężczyzna zmasakrowany w prasie pneumatycznej" oraz - rola życia -
Silent Hill - film średnio podobał się moim znajomym. Ja jednak czułem podświadomie ,że coś jest w tym filmie magicznego, niezwykłego. Teraz już wiem ,że to rola Jay Hernandeza tchnęła w ten film energię...
Mój kolega kiedyś też zagrał zwłoki, ale to były zwłoki na ziemi. Rola na ogrodzeniu wydaje się dużo trudniejsza.. jest miejsce na interpretację, poza tym można bardziej wyrazić siebie...
Komentarze (88)
najlepsze
Bohater w pełnej okazałości.
Powinien dostać za to Oscara w kategorii "Najlepsza scenografia"!
Niestety, artysta zmarł jeszcze przed rozpoczęciem zdjęć - istniała obawa, że żaden inny aktor nie uciągnie tej roli. Powierzono ją mało jeszcze wtedy znanemu Hernandezowi, co okazało się strzałem w dziesiątkę.
Od czasów Silent Hill Jay stał się ikoną w Hollywood. Jego niezapomniane kreacje, m. in. "Człowiek rozjechany przez walec", "Mężczyzna zmasakrowany w prasie pneumatycznej" oraz - rola życia -
Ty... Ty... ty ignorancie jeden!
http://cialo.filmweb.pl/