Kolaboranci żydowscy w czasie II wojny światowej
Jeszcze na dobre nie zapomnieliśmy o wypowiedzi Baracka Obamy, który w obecności byłego polskiego ministra spraw zagranicznych Adama Rotfelda użył określenia „polskie obozy koncentracyjne”, a już mamy kolejny „kwiatek z tej samej łączki”. Tym razem informacja o „polskich obozach śmierci”...
sportingkielce z- #
- #
- #
- #
- #
- 37
Komentarze (37)
najlepsze
Rozmowy z katem:
-Nie największą, (...) według mnie procent zdrajców czy ludzi skłonnych do zdrady nie był u Zydów większy niż u innych społeczeństw. Ten procent czy promile były raczej poniżej normy.
Będzie dla ciebie problemem przytoczenie którychś?
Jednego gościa a konkretnie Juergena Stroopa.
Komentarz usunięty przez moderatora
Ależ oczywiście, nawet ci to wytykałem w którymś wpisie. I nie "zrównałem" cię z ubekami - po prostu zauważyłem zadziwiającą zbieżność poglądów. A co do mordowania prawdziwych Polaków - cóż, każdy ma własną definicję tego co znaczy "prawdziwy" Polak, zapewne nasze definicje - a więc i diagnoza kto i kiedy ich mordował - nieco się różnią.
Pogodnych i dostatnich Świąt :)
Tak sa nainteligentniejsi, wg obecnych testow. Ale heh, Arabowie to tez semici,, te same geny, ta sama inteligencja. Tu wkracza kultura Pisma, obecnie juz powszechna. czyli niewazna.
Ale Izraelici i reszta Rotszildów juz maja przewagę zdobytą przez
O roli, znaczeniu i skali niemieckiej żydowskiej
Wciąż powstają nieuprawnione legendy, książki, ostatnio nawet filmy o Żydach bohatersko walczących z Niemcami. Jednak historia nie zna takich przypadków, z polskich bandytów żydowskiego pochodzenia robi się bohaterów (Film "Opór" z Craigiem o braciach Bielskich - bandytach, którzy rabując i gwałcąc zamordowali ponad setkę polaków w tym kobiety i dzieci), albo po prostu ich się wymyśla (Film "Bękarty wojny", "Inglourious Basterds" w którym bohaterscy Żydzi z pasją zabijają Niemców w
Widzę, ze mają wieloletnią tradycję podporządkowywania się okupantowi. Dajmy przykład, ich zachowanie podczas wkroczenia Sowietów w '39.
czego się martwisz, to dobrze”. „Żeby ty się wściekł z takim dobrze, ja ojca do komina posłałem!” „Nie może
być!” „Może, bo posłałem. Przyjechał z transportem, zobaczył mnie przed komorą, zaganiałem ludzi, rzucił
mi się na szyję, zaczął mnie całować i pytać, co to będzie i że on jest głodny, bo dwa dni jadą bez jedzenia.
A tu komandofiihrer krzyczy,