Wyspy Węży: największa tejamnica II wojny światowej?

Bardzo ciekawy artykuł. Na historii uczą nas, że na przestrzeni wieków Polacy byli szlachetni i jednoczyli się do walki z najeźdźcami itp., a pomija się te bardziej wstydliwe dla nas momenty.

Burzymy się, gdy słyszymy, że Ukraińcy uważają UPA za bohaterów. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Dla nich to bohaterowie walczący o wolność, dla nas mordercy i zbrodniarze.

Kto wie, czy jakieś polskie formacje militarne nie dokonały gdzieś, kiedyś jakiejś zbrodni?Pokaż całość

Zawsze jedna wielka kłótnia i walka o stołek.

Żadna tajemnica, każdy choć trochę interesujący się losami Polaków podczas wojny o tym wiedział. Zemsta, rzecz straszna. Sanacja nabroiła sporo, mordy polityczne nie były czymś niezwykłym (pobicia zreszta też vide instytucja nieznanych sprawców...), ale szkoda, że Sikorski nie umiał się wznieść ponad to. Zresztą on miał zawsze wysokie mniemanie o sobie - fajnie sobie poczytać relacje - jego oraz osób postronnych z rozmów np. ze Stalinem, czy przedstawicielami USA. Coś niesamowitego.

Co ma do tego pardon bo ja nic nie wiem? Po za tym bardzo dobry artykuł.

Zastanawia mnie co by się stało gdyby teraz rozpętała się jakaś wojna i Polacy znów musieli walczyć o swoją wolność. Ilu z nas stanęło by oko w oko z wrogiem a ilu podwinęło ogony i np uciekło. Czy powstały by jak dawniej partyzantki i czy znaleźli by się ludzie którzy którzy zdolni by byli oddać życie za swoich rodaków.

trzeba mówić o wszystkim nawet o tym co nas zaboli

Bereza Kartuska w 1931 na przeciwnikach politycznych ,1945-47 mordy na żołnierzach polski podziemnej i tyle

niestety to prawda, dzis nie powstalibysmy tłumnie, wrecz przeciwnie tlumnie sie poddali

Pewnie zrobią o tym film, jak o Katyniu.