Nowy sekretarz ONZ: Imigracja jest nieunikniona i nie do zatrzymania

„Musimy przekonać Europejczyków, że migracja jest nieunikniona, że wieloetniczne społeczeństwa wielokulturowe i wieloreligijne budują bogactwo.”

- #
- #
- #
- #
- #
- 131
- Odpowiedz

„Musimy przekonać Europejczyków, że migracja jest nieunikniona, że wieloetniczne społeczeństwa wielokulturowe i wieloreligijne budują bogactwo.”

Komentarze (131)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
http://www.wykop.pl/link/3305601/sekretarzem-generalnym-onz-bedzie-chyba-ex-szef-miedzynarodowki-socjalistycznej/
W ONZ juz sie "zasluzyl", zreszta w Europie tez..
źródło: comment_0TpUZFTOyoyA1ngTwNtxLJicYPtCLPIL.jpg
PobierzSrsly?
źródło: comment_sOzuHDIhDE0WWcrNtLj40yqDYMjsaFX1.jpg
PobierzWbijemy mu się do chałupy na tydzień na imprę.
Będzie na bogato...
Gdzie, poza USA, które to swoje bogactwo zyskało na zbiegu okoliczności (wojna oraz zasoby naturalne) mamy przykład bogactwa wielokulturowego kraju?
Przypominam, że żaden kraj w Europie, może poza Rosją, nie jest wielokulturowy w swoim rdzeniu. Kraje europejskie wykształciły się z homogenicznej ludności przynależnej do jednego kręgu kulturowego. Więc co to za jakieś lewackie p-----------o? Napływ imigrantów, który widzimy od lat 70 to nie jest "wielokulturowość".
Żaden kraj w Europie poza Rosją nie jest wielokulturowy? Poczytaj o sytuacji na Bałkanach.
Bogaty kraj wielokulturowy? Indie? Kraj wielokulturowy, wieloetniczny i wieloreligijny praktycznie od zawsze, a mimo to odniósł spory sukces gospodarczy i ma wybitne osiągnięcia w wielu dziedzinach nauki, zwłaszcza fizyce.
Manipulacja i propaganda:
* urobienie implikacji gdzie jej nie ma; te znawiska mogą współistnieć niezależnie ale okupione są nieuniknionymi napięciami społecznymi i z pewnością żadne nie implikuje drugiego.
* oczywiście nie podał ani jednego udanego i długotrwałego przykładu, gdzie wielokulturowość choćby bezkonfliktowo funkcjonowała, że nie wspomnę o rzekomym implikowaniu bogactwa.
Jeśli już miałbym się doszukiwać implikacji pomiędzy wielokulturowością i bogactwem to zaryzykuję implikację odwrotną: to bogactwo buduje wielokulturowość, bo dostatek i spokój ściągają migrantów. Ale owa wielokulturowość potem powoduje napięcia społeczne i ruchy odśrodkowe. Z czasem zaś społeczeństwo, które dostatek zbudowało traci swoje immanentne cechy z powodu napływu innych i
Brytyjczycy eksploatowali ludy skolonizowane. Byli mniej krwawi ale za to otaczali się kastami uprzywilejowanymi spośród ludów podbitych, które odwalały za nich czarną robotę. W brytyjskich koloniach z pewnością nie było równości i bogactwa dla wszystkich. Tubylczy mogli awansować społecznie ale kosztem było zaprzaństwo i eksploatacja