Jak PLAY traktuje swoich klientów?! Płać, a dalej to już twój problem.

W dniu 1 czerwca 2018 roku zakupiłem w przedsprzedaży telefon LG G7 w pakiecie z telewizorem LG 43UK6300 w e-shop PLAY, zamówienie zostało zrealizowane w dniu 8 czerwca br. Przy kurierze sprawdziliśmy z bratem telewizor i telefon pod kątem uszkodzeń mechanicznych, których nie stwierdziliśmy. Po podłączeniu do sieci elektrycznej okazało się że odbiornik uruchamia się ale nie wyświetla prawidłowo obrazu. W związku z powyższym skontaktowałem się z e-shop PLAY, który polecił oddanie TV do najbliższego salonu PLAY. Udałem się do najbliższego salonu PLAY w celu złożenia reklamacji, niestety salon w Łasku odmówił przyjęcia urządzenia na zasadach rękojmi, pracownica salonu stwierdziła że jedynie wchodzi w grę oddanie urządzenia na gwarancji producenta w tym przypadku LG. Po wymianie korespondencji z BOK PLAY zostałem poinformowany, że salon ma obowiązek przyjęcia TV na zasadach rękojmi. Salon PLAY w Łasku dwukrotnie odmówił przyjęcia urządzenia ale zaznaczył, że TV można oddać do salonu „własnościowego PLAY”. Po powrocie z urlopu niezwłocznie udałem się razem z bratem do salonu własnościowego PLAY w Łodzi, przy ulicy Jana Pawła II 30 – „Pasaż Łódzki”. W naszej obecności pracownica placówki dokonała oględzin urządzenia i wykonała zdjęcia, po stwierdzeniu braku wizualnych uszkodzeń przekazała nam podpisane „potwierdzenie oddania urządzenia do naprawy”.

Po kilku dniach otrzymałem pismo z salonu PLAY informujące mnie o odrzuceniu reklamacji ze względu na mechaniczne uszkodzenie matrycy telewizora. Zażądałem zdjęć uszkodzeń gdyż TV w chwili oddania do salonu nie posiadał widocznych uszkodzeń. Serwis LG dopiero po 16 dniach łaskawie przysłał zdjęcie na którym było widać że matryca jest popękana.

W następstwie otrzymanych zdjęć skontaktowałem się z salonem oraz z BOK PLAY, odpowiedź biura była następująca:

„Szanowny Panie,

dziękuję za przesłanie zgłoszenia. Chciałem poinformować, że niestety nie wymienimy Panu urządzenia na nowe, ponieważ zostało stwierdzone uszkodzenie mechaniczne i jest to ostateczna decyzja ekspertów. Dodatkowo informuję, że może Pan udać się do salonu z prośbą o złożenie reklamacji na firmę kurierską, jeśli salon potwierdzi, że urządzenie nie było uszkodzone przed transportem. 

Bardzo przepraszam za te niedogodności. 

Kilkukrotnie wymieniałem korespondencję i kontaktowałem się z BOK PLAY, niestety po wielu zwodniczych mailach i deklaracjach infolinii ostateczna odpowiedź była taka sama – „...nie naprawimy bo to uszkodzenie mechaniczne”. Po kilku kolejnych dniach otrzymałem telefon z salonu PLAY - Pasaż Łódzki – że TV wrócił z serwisu i należy go odebrać gdyż w przeciwnym razie zostanie zutylizowany. Tak też zrobiłem i w dniu 26 lipca razem z bratem udałem się do salonu PLAY po odbiornik. Na miejscu po wyjęciu telewizora z pudełka zauważyłem że zgodnie z informacją serwisu LG, matryca jest popękana. 

Zdjęcie zrobione przy odbiorze

Pracownica salonu zachowywała się wobec nas bardzo arogancko i niegrzecznie, w widoczny sposób była podenerwowana zaistniałą sytuacją. 

Jestem bardzo zawiedziony postawą zarówno salonu jak i BOK PLAY gdyż z dokumentacji jasno wynika że uszkodzenie wystąpiło gdzieś na linii PLAY-KURIER-LG.

Piszę to jako ostrzeżenie przed firmą PLAY – ich standardami jak i salonem PLAY Pasaż Łódzki.
Sprawa dalej będzie kierowana do Rzecznik Praw Konsumenta, a jeśli to nie pomoże na drodze powództwa cywilnego. Jeśli macie jeszcze jakieś pomysły to piszcie razem możemy wyplenić patologię.