Ludzie, błagam, pomyślcie najpierw! Woda może co najwyżej redukować straty, nie może być paliwem! Część energii cieplnej w silniku jest marnowana, są różne rozwiązania np. silnik sześciosuwowy crower'a (wtrysk wody i ekspansja pary, nie wymaga chłodnicy), pięciosuwowy (dodatkowy cylinder zbiorczy dla spalin, w którym mogą się bardziej rozszerzyć) czy cykl Atkinsona (opóźnione zamknięcie zaworu dolotowego, co również pozwala na większą ekspansję spalin - użyty w Toyocie Prius).
Nie do konca wierze w takie cuda ale gdyby okazalo sie to prawda mielibysmy najbogatszego czlowieka w Europie za kilkanascie lat;) Sam z przyjemnoscia dalbym mu zarobic... A potem panstwu, ktore z jednej zlotowki za litr wody destylowanej zrobiloby 4.
@entombed: No przecież ten cały silnik nie trzyma się ky z prawami fizyki... Że co niby? Silnik rozkłada wodę na wodór i tlen, a następnie je spala? No przecież energia potrzebna na rozkład wody jest równa energii jaka się wydzieli ze spalania owego wodoru z tlenem, tak więc bilans energii i tak będzie =0...
Innymi słowy - może ta woda faktycznie zwiększa sprawność silnika, ale sam proces na pewno nie
Ale jakie znowu spalanie przegrzanej wody? Co za głupoty.
Woda "spali" się dopiero po dostarczeniu jej ogromnej ilości energii - rozłoży się z powrotem na wodór i tlen i ponownie się spali. Tak było np. w reaktorze w Czarnobylu.
Sam proces jest nieopłacalny i nie przynosi zysków energetycznych, ludzie myślcie trochę.
@mnlf: masz jakieś źródło, że to przekręt? Pytam bo chcę je podpiąć pod komentarze frajerów którzy ślepo wierzą w każdą bzdurę o Polaku pokroju Łągiewki
@darekry: nie mówię że nie działa. Troszkę mi pomogłeś mi tym linkiem bo w powiązanych jest artykuł który mówi co innego. Mianowicie chodzi o kwestie rozwalania wody na wodór i tlen. Zjawisko to tak naprawdę nie występuje tam.
Do tego zderzak Łagiewki + jakaś chwytna nazwa i będziemy mieli polski samochód, lepszy niż byle jaki zagraniczny, który świetnie się wkomponuje w brygady robotnicze.
@Destr0: Co wy za głupoty gadacie? Woda jest produktem spalania, w jaki sposób chcecie z niej wydusić energię? Ludzie łykną każdy pseudonaukowy kit, bo po co komu, na co się przyda chemia czy fizyka w szkole :P
Komentarze (77)
najlepsze
Woda nie będzie paliwem, durne
Kiedyś ludzie nie wiedzieli że nie można zbudować perpetuum mobile i wiesz co? Nie udało im się ;)
…no ale czym w końcu byłaby pseudonauka bez jakiegoś cytatu Einsteina ;)
A teraz idziemy skoczyć z okna z okrzykiem - Nie wierzę w grawitację!
"Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on to właśnie robi." Albert Einstein
muszę się podpiąć:)
http://www.youtube.com/watch?v=h_CbuQKT8SU
:D
Innymi słowy - może ta woda faktycznie zwiększa sprawność silnika, ale sam proces na pewno nie
Woda "spali" się dopiero po dostarczeniu jej ogromnej ilości energii - rozłoży się z powrotem na wodór i tlen i ponownie się spali. Tak było np. w reaktorze w Czarnobylu.
Sam proces jest nieopłacalny i nie przynosi zysków energetycznych, ludzie myślcie trochę.
Chyba za dużo wymagasz...
Komentarz usunięty przez moderatora
2 To przekręt
W tych silnikach para wodna jest używana jedynie w charakterze gazu obojętnego (zamiast części powietrza) a nie jako paliwo.