Zamówiłem czytnik książek - Kindle - z USA, z amazon.com, o takie coś:<br /><br />
<br /><br />Przesyłka szła bardzo sprawnie, drugiego dnia dotarła ze Stanów do Warszawy (UPS) i tam... utknęła na niecały tydzień w urzędzie celnym.<br /><br />Jak to w Polsce, prawdopodobnie ktoś ją rozpakował, podpierdolił zawartość, zapakował elegancko oklejając taśmą "oclone" i taką pustą paczkę dostałem kurierem. To nie jest pojedynczy przypadek. Wystarczy pogooglać, aby szybko przekonać się, że takie "cudowne zniknięcia" przy przesyłkach ze Stanów zdarzają się nagminnie.<br /><br />Na swoje nieszczęście nie rozpakowałem przy kurierze.<br /><br />UPS umywa ręce, Izba Celna umywa ręce. Dają mi do wypełnienia tysiące druczków, adresów mailowych, telefonów. Przekierowując z działu do działu w każdym mówią coś w stylu, że "koledzy się tym zajmą, bo to nie ich sekcja".<p>W akcie desperacji wysłałem maila do amazon.com o treści:</p><i>Dear Sirs,<br /><br />Polish telephone UPS support told me to contact You.<br /><br />I have recieved a package from amazon.com and it's empty. There should<br />be a digital reader - Kindle - inside.<br /><br />Package numer is xxxxxxxxxxxxxxxxxxxx. I've written some mails to some<br />institutions but I still really don't know how can I resolve my problem.<br />Please help me.</i><h3></h3><p>Po niecałej godzinie otrzymałem odpowiedź:</p><i>Hello,<br /><br />I'm sorry your Kindle was missing form the Box you received. I'm sending you a replacement Kindle via Priority International Courier to get it to you as soon as possible.<br /><br />If you get an order confirmation e-mail indicating a charge for the order below, don't worry. I've adjusted the cost to zero for you but couldn't stop the automated message showing a charge.<br /><br />Here's your replacement order information: (...)</i><i><br /></i><br />Przesyłka już wyruszyła. Chciałbym, żeby tak działały polskie sklepy.<br /><br />Trzymajcie za moją drugą paczkę kciuki, bo właśnie leci... tą samą firmą i przez ten sam urząd.
Komentarze (102)
najlepsze
Po twoim poście
Cudna zabawka, polecam każdemu kto lubi sobie poczytac a dla ludzi mieszkających za granicą, gdzie nie ma łatwego dostępu do polskich książek, duet
I za samo to można by zrobić awanturę. Tylko nie zaczynać "dzień dobry. czy ja mógłbym przeprosić" tylko na ich poziomie "co się tu k##$a u was najlepszego wyprawia" i poprosić o kierownika i osobę odpowiedzialną za "oclenie". Złodzieja napiętnować jak bydło i jeszcze tego chłopca od śpiewania wziąć ze sobą i niech na niego zaśpiewa.