Według mnie to żadna terapia, a pewnie płaci się jej jeszcze więcej niż normalnemu psychologowi, lepiej więc zapłacić jakiejś prostytutce, a za oszczędzone pieniądze kupić browara. Można też przecież kazać tej zakupionej dziwce się rozebrać, a potem popijać piwo i gadać o swoich problemach, będzie to samo.
Może bym to kupił gdyby miała wykształcenie w tym kierunku, ale to zwykła striptizerka, która wykombinowała sobie bardziej przyjemny i dochodowy sposób na zdobywanie hajsu niż wywijanie dupą na rurze.
Komentarze (9)
najlepsze
Do tego włosy ma jak siano.