Kopie szambo na działce i po drodze ku wnętrzu ziemi trafił mi się taki oto głaz:<br />
<br />Fajnie byłoby go usunąć ale ręcznie go nie wyciągnę bo waży z milion ton, ciągnika nie ma nikt znajomy żeby podczepić i go wyciągnąć. Jedynym rozwiązaniem byłoby zniszczenie kamienia, niestety cały trotyl jaki posiadałem opyliłem na norweskim ebayu i teraz zostałem z pustymi rękoma. I tutaj pytanie kieruje do was, czy mielibyście jakiś patent żeby normalnymi narzędziami zniszczyć ów kamyk?<br />
Komentarze (468)
najlepsze
Odwołaj spotkania w poniedziałek rano. ABW nie ma poczucia humoru.
Komentarz usunięty przez moderatora
Zjawią się w 5 minut i rozbiją go na drobne kawałeczki które zabiorą do analizy.
Nie bój się jeśli wytrzymasz bicie i się nie przyznasz do tych narkotyków a sąsiad zezna, że chyba nie jest pewny co pamięta, że widział to za jakiś czas wypuszczą cię z braku dowodów.
Ewentualnie sąsiad może powiedzieć, że w kamieniu jest bomba
po 1: szaluj człowieku wykop - obsunie Ci się, to Cię nie zdążą odkopać. Uważaj na cieki wodne, bo zamuli, i to samo.
po 2: głaz - ciężka sprawa, najlepiej to go wkopywać, wbrew pozorom nie przysporzy tak dużo więcej roboty (kopać obok, długą żerdzią robić dźwignię i spychać do wykopanego obok dołu. czynność powtarzać) no i nic kasy nie wydajesz. Jeżeli chcesz go rozkruszyć - albo bij go przecinakiem
Natomiast ja jak zbroiliśmy działke w kanalizacje kopałem wykop 3 metry. Żeby wyjść z rowu trzeba było przejść jakieś 10 metrów dalej, odszedłem i jak raz w miejscu gdzie stałem oberwała się ściana, byłem na działce sam, nikt by