Mirki czy przypadkiem #1970 to nie wprost ingerecja i zagrywka radziecka po układzie granicznym 7 grudnia..

https://pl.wikipedia.org/wiki/Uk%C5%82ad_PRL-RFN

proste nie było dla nich korzystne wiadomo, mieli Jaruzela, nie musieli wciskać kitu o zewnętrznej pomocy, mniejszym źle, itd to podpuścili Tow. Wiesława z podwyżką, on jako sknera od razu łyknął i poszło..

żeby tylko dał jeszcze rozkaz do strzelania.. i cześć..

co pokazuje wyjątkowy cynizm Gierka, który jako przeciwieństwo porzednika miał rozmawiać z ludzmi
Przywódcy ZSRR w drugiej połowie lat 60. mieli już dosyć Władysława Gomułki. Nie chcieli dłużej tolerować polskiej schizmy z indywidualnym rolnictwem, prywatnym sektorem, liberalną polityką kulturalną i naukową, poprawnymi stosunkami z Kościołem katolickim i innymi odstępstwami od ortodoksyjnego modelu krajów socjalistycznych.
Również w polityce zagranicznej samodzielna inicjatywa Gomułki w sprawie naszej zachodniej granicy, odrębna od radziecko-niemieckiego traktatu, uniezależniała Polskę od radzieckich gwarancji. Pamiętam ostry spór Gomułki z Breżniewem na ten temat na
jaki #rakcontent mnie spotkał dzisiaj .17 grudnia wiec znicze na wzdłuż ulic gdynii. No i patrzę jakiś reportaż telewizji
no-name.pl i zagadują jakąś grupkę z #gimbaza i pytają czy wiedzą dlaczego te znicze są na ulicy. No ich zamurowało no i w końcu jeden odpowiada.
- No booo Janek Wiśniewski padł.
- Dlaczego Padł?
-No booo... się przewrócił..
I cała grupka hehehe beka.
- Dziękuje bardzo.
Podziękowała reporterka odchodząc do kamerzysty cicho
wietkong - jaki #rakcontent mnie spotkał dzisiaj .17 grudnia wiec znicze na wzdłuż ul...

źródło: comment_M2R7en2elQHZcI25KX5kgjs9KCkyhFgh.jpg

Pobierz