#bibliapytania #bog
He he, a pamietacie, jak pisalem, ze ide przez lotnisko w Krakowie (czy tam Katowice, niewazne) przed lotem do Maroko i nagle takim dziwnym zlym glosem (przez male g, czyli moim, nie przewodnika, ale moim z dziwnego miejsca mnie) mowie:
"Zloto-sroto"
W taki sposob, ze ten parch #!$%@? obok to slyszal - ja tego nie kontrolowalem, to wystrzelilo ze mnie tak dziwnie samo, ale to nie ja wiedzialem, ze on
He he, a pamietacie, jak pisalem, ze ide przez lotnisko w Krakowie (czy tam Katowice, niewazne) przed lotem do Maroko i nagle takim dziwnym zlym glosem (przez male g, czyli moim, nie przewodnika, ale moim z dziwnego miejsca mnie) mowie:
"Zloto-sroto"
W taki sposob, ze ten parch #!$%@? obok to slyszal - ja tego nie kontrolowalem, to wystrzelilo ze mnie tak dziwnie samo, ale to nie ja wiedzialem, ze on
To mozliwe, ze jako Seraf wyslalem sygnal Ognia z czola (ten niebieski krzyz symetryczny, co pisalem, ze wyslalem do moich kiedys niedawno) - tylko czy to bedzie ogien, zeby wlasnie ziemie i ludzi zniszczyc? Czy Bog zrobi tak, ze symbolicznie "zniszczy" i da nowe?
Hmmm, dziwne.
Tylko jesli jestem Serafem, to dlaczego jakas gwiazde przynioslem na niebo?
To jakby jajko, takie swiatlo biale i kolorowe iskry?
Hmmm, a jak