O #!$%@? jaka akcja:

1. siedzimy sobie z #rozowypasek w pokoju, nasz współlokator wyszedł na autobus do domu i nie zamknął drzwi na klucz

2. za chwilę różowy pyta się: czy słyszę?

ja: Co?

ona: chyba drzwi nie domknął Marcin (współlokator)

3. dobra idę i zamknę

4. ZONK w drzwiach stoi #cyganka

5. ona do mnie czy mam jakieś stare ubrania, bo zbiera

6. ja na to: a może kino domowe i
Jak co każdy wtorek rano hasam sobie do sklepu schodzę 4 piętra w dół po schodach dla dobra mej kondycji i cieszę się z życia. Byłem w sklepie kupiłem jak to przystało na prawilnego Mirasa czipsy i batony. Wracając sobie ze sklepu spotkałem cygankę która mówi do mnie.

- Młody przystojny dżentelmenie chcesz przepowiem ci przyszłość za marne 20zł

Spoglądam na nią uśmiecham się i stanowczym tonem mówię:


Na to cygańskie nasienie
Gdańsk, Starówka, godzina 10 z minutami.

Idę, przede mną w ogródku coś brzdękło, kelnerka stoi z tacką, a na ziemi to co tam miała. Dwa metry od niej dzieczynka lat 10-12 z dzieckiem na ręku, oczywiście #cyganie.

Kelnerka krzyczy "chodź tu", dzieciak w długą, kelnerka znika, ludzie patrzą po sobie i nic, zero reakcji.

Pech chciał, że #cyganka szła w tą samą stronę i dość prędko przestała uciekać. Po pewnym czasie
@banita50000: Mała mogłaby zacząć pluć, kopać, ludzie by się zbiegli, ja bym był ten zły, albo jak mówisz, rodzina cygańska mogłaby narobić chlewu..Też o tym myślałem, ale już po fakcie, bardziej odbieram to jako usprawiedliwianie się, niż faktyczny powód.
18+ nsfw

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.