Mireczki przypomniala mi sie akcja sprzed półroku i mam wtf na myśl o co chodziło. Pewnego razu parkuje sobie przy domu na ulicy, typowa ulica obsadzona domami z kazdej strony, zadna glowna droga itd Jak to w zwyczaju masa ludzi parkuje wlasnie na ulicy, wiec nieraz jest ciasnota ale nigdy nikt nikomu nie zablokuje.
Wysiadam z auta zaparkowanego tak, ze trzeba robic slalom przez ulice ale jest duze miejsca
Ja to ogarnąłem taskerem ale i tak kupiłem GTm.
Na taskerze robisz odpalenie aplikacji jak połączy się z określonym BT i złapie ładowanie (tak żeby w kieszeni się nie odpalał)
i do tego włączenie home screen aby się pojawiła pływająca ikonka.
Ale później dorzucili jakieś radia, reklamy gadające, mimo, że apka zgaszona to i tak żre baterię w tle jakimiś wybudzeniami - dlatego zakupiłem urządzenie. Bateria jest mi wdzięczna i