Obejrzałem na #hbomax premierę Tajemnic Dumbledora i tak się zastanawiam jaki sens był tam od czapy wrzucać homopropagandę?

To już nie mogli normalnie być najlepszymi przyjaciółmi z dzieciństwa, tylko dodatkowo musieli sobie wzajemnie pakować w tyłki? Takie wiele wnoszące do historii to było, że aż się chce rzygać od tej lewackiej indoktrynacji.

#fantastycznezwierzeta
#harrypotter
Słuchajcie, bardzo jaram się światem Hari Pota. Ogólnie dużo czytam na Wiki, doczytuję książki żeby wiedzieć jak najwięcej o tym świecie. I mam mega rozpieprzony mózg ostatnim filmem Fantastyczne zwierzęta: Tajemnice Dumbledore'a.
Żona w kinie zasnęła XD Ja walczyłem ze sobą, ale nie o tym mowa.
Czy ktoś mi powie czy mi się coś uwaliło czy od tego znużenia nie kojarzę faktów.
Skąd #!$%@? wziął się ten cały Berliński jakiś tam minister/premier
@amoksycylina: moim zdaniem zawsze warto iść na film i wyrobić sobie opinię, szczególnie jak się interesuje danym światem. Dla mnie film był trochę meczacy, trochę chaotyczny, ale były momenty w których się śmiałem i które mi się podobały. Dwie poprzedni części były ciekawsze, z pomysłem.
#fantastycznezwierzeta #harrypotter
Powiem tak, film ma świetne efekty i tak powinny wyglądać walki w pierwotnym Harrym Potterze. Może czas na remake? Niestety fabularnie film leży. Zamiast rozwiązywać wątki, tworzy pierdylion nowych wątków. Norweskie, niemieckie ministerstwo magii. Jakieś super wybory, do tego obdarte z klimatu i tajemniczości. Super tajne miejsce, gdzie powstały praktycznie wszystkie zaklęcia. Ceremoniał zerowy, stroje takie jak przyszli z Londynu/Niemiec. Od razu przechodzą do wyboru szefa, a wybrać ma jakieś
@MalinowaEsencja siemka xd po pierwszym filmie jestem mega zaskoczony liczyłem na nudę, a tu sporo momentów gdzie było wesoło (a ja, mam specyficzny humor i ciężko mi dogodzić pod tym względem), klimat dawnych lat jak i magiczny na wysokim poziomie, moze brakuje takich klimatów jak z #harrypotter, ale to inna fabuła :D( harrego też mam zamiar nadrobić bo sage znam od połowy) może z Mireczkami w piątek bo na tvn o
Największą bolączką Fantastycznych zwierząt, są moim zdaniem, właśnie te fantastyczne zwierzęta. Całe trzy filmy możnaby skrócić do jednego, gdyby nie te wątki tych fantastycznych zwierząt, które de facto nic nie wprowadzają do akcji (poza sarenką z trzeciej części). Równie dobrze możnaby zmniejszyć ilość zwierząt i zrobić z nich bardziej tajemnicze stworzenia niż CGIowe wodotryski. I to jest moim zdaniem druga wada serii fantastycznych zwierząt, mianowicie to, że nadmiar efektów specjalnych powoduje, że
@afromort: jak dla mnie, to wogóle nie jest seria o zwierzętach. Dla mnie te 3 filmy to zlepek scen, bez fabuły, oglądam i sama nie wiem co. Kompletnie nie czuję, że to uniwersum Harrego Pottera. Filmy te oglądam, aby tylko je zmęczyć, dziennie po 10 minut, bo dłużej się nie da.