PIP przyslało mi kolejną odpowiedz w związki ze skargą na janusza biznesu, który zatrudnia na podstawie umowy zlecenie, kiedy praca nosi znamiona umowy o pracę, bo robota w stałym miejscu i czasie w dodatku na początku pracodawca stosował mobbing względem pracowników. Kontrola trwa ( ͡° ͜ʖ ͡°) ciekawe czy kierownik się obsrał kiedy usłyszal "dzien dobry, inspekcja pracy"
( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡
KOMENDANCIE!

Bo tak kazał nam do siebie mówić nasz nowy wujek, u którego wraz z moim jedynym prawdziwym ziomkiem Lejsem, rozpoczęliśmy kolejną pracę w polskim budownictwie.

Tak jest, komendancie – mięliśmy odpowiadać na każde polecenie komendanta a sam komendant zaczął swoją przemowę:

„To jest budowlanka, to jest sport wagi ciężkiej, nie jakaś tam piaskownica. Będziecie #!$%@?ć tu i tyrać, poleje się krew i pot, ale będziemy #!$%@?ć tematy. Temat za tematem. Bo