Dla mnie i tak największym przegranym jest Labrygas - chłop był forsowany jako sympatyczny gość, który nauczy pokory Załęckiego, a okazało się, że to taki sam Załęcki tylko posypany lukrem. Lekko zadrapiesz lukier i już gówno się wylewa. Atak z kulami we trójkę na 20-latka, wskok do oktagonu mimo lelekonstrukcji nogi, wycieranie mordy synem, biorąc go na patologiczną galę 18+, afera transowa i żałosne tłumaczenie u szalonego, a teraz jeszcze plucie w