@wielkifanrapu: kiedyś żywo maczałem palce w tym tagu, jeden z mirków zrobił tu nawet jakiś licznik zliczający minuty, ale z czasem: najpierw przestałem medytować - popełniłem grzech kardynalny medytowania, czyli na początku było za mocno, a potem przyszło zniechęcenie i... do dziś już nie siedzę.
Z perspektywy tych lat mogę jednak powiedzieć, że po roku systematycznego siedzenia do dziś pozostał mi zauważalny nawyk uważności, w czym upatruję potwierdzenia metody, w której
315+25=340
Właśnie skończyłem swoją medytację, przy rzece, na trawie, przy łonie natury, dźwięki płynącej rzeki jeszcze bardziej relaksują, przed medytacją z fajki palona odmiana Lamb's Bread, podobno była to ulubiona odmiana przez samego Boba Marleya, bardzo fajnie gra z medytacją ( ͡° ͜ʖ ͡°) Teraz będę się w tej rzece mył ( ͡° ͜ʖ ͡°) Let's Make Love&Peace nie mylić z PiS :P Pozdrowienia
Rozpocząłem eksperyment na Jamajce, kontynuowany do końca nadchodzącego piątku lub soboty. Wczułem się w klimat rasta, gdzie brak technologii, w tym telefonu, laptopa, telewizora czy radia, jest powszechny. Ludzie tutaj głęboko zapatrzeni w religię, zrywają się o wschodzie słońca i kładą spać o zachodzie. Atmosfera jest wyjątkowa.

Z czego zrezygnowałem:

-Zero Telefonu
-Zero Telewizji
-Zero Internetu
-Zero Laptopa
-Nie korzystałem z światła sztucznego i prądu na ogół
-Zero czytania książek
-Ograniczyłem spożycie
wielkifanrapu - Rozpocząłem eksperyment na Jamajce, kontynuowany do końca nadchodzące...

źródło: Gyal-meditation-inna-nature

Pobierz
wielkifanrapu - Rozpocząłem eksperyment na Jamajce, kontynuowany do końca nadchodzące...