Hejo, będę wdzięczny za polecenie jakiegoś najlepiej kanału na YouTube, które pomoże nauczyć się Panu (65 lat) języka angielskiego w stopniu podstawowym. Dużo podróżuje turystycznie i chciałby umieć zamówić kawę, pogadać w knajpie o pogodzie i ogólnie takie podstawowe rzeczy. Najlepiej jakiś kanał gdzie ktoś mu na filmiku będzie kazał powtarzać jakieś zwroty itp.
Próbowałem mu pokazać duolingo ale nie bardzo, natomiast filmiki mu się podobają ale większość co znaleźliśmy jest jakimiś
  • 1
@non-serviam: Ciężka sprawa, nigdy do końca nie zrozumiałem jak to działa

W takim "oil production costs", "oil production" też działa jako przymiotnik. Dosłownie to są ropowo-naftowo-produkcyjne koszty. Tak samo jak w "milk chocolate". Dosłownie "mlekowa czekolada". Czyli kilka rzeczowników pod rząd. Wszystkie poza ostatnim działają jak przymiotnik.

W "little-celebrated paintings" też mamy przymiotnik: "mało znane".

W "little celebrated paintings" są dwie interpretacje. Albo z przymiotnikiem "mało znane obrazy" (to samo co
Ciężka sprawa, nigdy do końca nie zrozumiałem jak to działa


@Licorio: ja się nigdy nawet jakoś w to nie wgłębiałem za mocno ( ͡º ͜ʖ͡º)


W "little celebrated paintings" są dwie interpretacje. Albo z przymiotnikiem "mało znane obrazy" (to samo co wcześniej) albo "małe znane obrazy" (to chyba przysłówek + przymiotnik)


@Licorio: a widzisz, w tym przypadku sam ładnie rozkminiłeś jak łącznik - rozwiązuje ewentualną
@dam2k01: ładnie, ale zajebiście to jak będzie taki kilkukrotnie dłuższy z malutkimi ciemnymi plamami, czyli po prostu robisz swoje każdego dnia i masz w dupie streak. Bardzo motywująca potrafi też być statystyka poświęconego czasu na konkretne decki, gdzie bardzo fajnie widać przyrost poświęconego czasu i jak liczy się już w dniach, to jest grubo. ʕʔ
@Artik54 Tak, zdarzyło mi się (ale nie mowię tu o angielskim). Na za wczesnym etapie nauki i to był błąd, bo wydałem niepotrzebnie pieniądze, bo z nejtiwem i tak nie mogłem pogadać jakoś szerzej i musiał mnie uczyć podstaw, których sam się mogłem nauczyć z książką.

Tylko podkreślę, że to nie był angielski, a język gdzie mówi się plus minus tak jak się czyta. Przy angielskim nejtiw miałby trochę więcej sensu, bo
@BenAli: @Artik54 przynajmniej mocne B1 musisz mieć bo jak będziesz dukać to native zamiast słuchać sikania będzie wolał sam gadać i tak przez większość czasu będziesz go słuchać i będzie to wyglądało jak wykład a nie rozmowa, dlatego ja dałem sobie spokój z native bo albo właśnie za dużo gadają i w ogóle nie patrzą na mnie albo za bardzo patrzą na mnie i moją gramatykę i wymowę i za dużo
Kilka lat temu miałem na stancji ziomka z Meksyku, bardzo spoko koleś. Ma wielki szacunek do naszego kraju, trochę mówi po polsku, jak zobaczył śnieg po raz pierwszy, cieszył się jak małe dziecko :D

Aktualnie mieszka znowu w ojczyźnie, z zawodu jest nauczycielem hiszpańskiego, głównie online.

Jeśli możecie, pomóżcie zrobić jakieś wyświetlenia jego kanałowi, przy okazji można się poduczyć podstaw języka za darmo, a to uczciwa cena.

https://www.youtube.com/@juanramoslanguages/videos

#jezykiobce #naukajezykow #hiszpanski #
3 razy w tygodniu 2 h uczę się słówek angielskich, 1 h oglądam filmy po angielsku z napisami angielskimi, 1 h ćwiczę gramatykę, 1 h uczę się niemieckich słówek, wcześniej ale mi się znudziło 1 h pisałem po angielsku (przy pomocy google tłumacz) z ludźmi po angielsku. I w pracy mówię po angielsku (jak ułomek słabo) jeden dzień mam wolny a pozostałe trzy uczę się 1 godzinę.

Czy dobrze robię? ( ͡
@Spokesboy: ale to uczysz się słowek, których pewnie nigdy nie uzyjesz typu nie wiem szafka, nie ma tam pewnie zwrotów, a dużo usłyszysz takich w robocie np take it into account jakos tak xd

Jedną książkę przeczytałem.


@Spokesboy: jaka?
z yt polecam listeting time, elephant english podcast i thinking in english(nie patrz tu na wyswietlenia bo gosc na spotify jest w topcexd)

Z chęcią mogę pogadać. Tylko ostrzegam robię mnóstwo