@Atexor: Jeśli faktycznie chcesz się w to wgryźć to
#1 Przestań wgrywać od nowa jak coś pójdzie nie tak
#2 Załóż sobie jakieś średniozaawansowane distro które nie prowadzi cię za rączke. Dla mnie w '98 był to Debian, ale dzisiaj bym cię prowadził w stronę Arch (którego nie lubię i nie używam) albo Sabayon (taki Gentoo z nadmuchiwanym kołem wokół brzucha). Na ubuntu i jemu podobnych bym sobie założył bana. Ale