✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Trudna jest praca w obsłudze klienta, bo polscy klienci to jednak nieogary... Przez stronę internetową potencjalny klient wypełnia briefa, zostawia namiary. Oddzwaniam. Przez pół godziny rozmawiamy o jego potrzebach. Wszystko udaje się doprecyzować. Pada pytanie o orientacyjna cenę usługi. Odpowiadam, zgodnie z cennikiem firmowym, 5000 netto. Facet dziękuje mi bardzo za rozmowę i mówi, że musi się zastanowić. OK. Dzwonię do niego tydzień później pytam się, czy się zastanowił.
bo polscy klienci to jednak nieogary...


@mirko_anonim: nie tylko polscy

czemu nie zasygnalizował, że taki ma budżet i że nasza cena była za wysoka, a wtedy na pewno byśmy zeszli o ten 1000 zł. To normalna praktyka, że podaje się cenę wyjściową (ofertową) a później negocjuje. Na to klient, że on nie wiedział i nie ma zwyczaju negocjować, tylko przyjmuje ceny podane przez oferentów i wybiera najtaniej, nigdy się nie targuje.
Czemu wypopki takie krotkowzroczne w swej glupocie? Nie mogą normalnie dyskutować tylko widzą czubek swojego nosa i nie dopuszczają do rozumu, że ludzie są różni? Jak się na czymś nie znają to muszą wyzywać wyśmiewać. Żeby jeszcze mieli rację, to zwyczajnie uznałoby się ich za niezrównoważonych emocjonalnie, ale do tego najczęściej ignorancja łączona jest z głupotą. Przykładem takiego zachowania jest @aczutuse (usunął już mój wpis, więc niestety nie poczytacie, ale wskazać ignoranta
Czemu wypopki takie agresywne w swej głupocie? Nie mogą normalnie dyskutować tylko se skaczą do gardeł.
Jak się z kimś nie zgadzają to muszą wyzywać. Żeby jeszcze mielirację, to zwyczajnie uznałoby się ich za niezrównoważonych emocjonalnie, ale do tego najczęściej wyzwiska łączone są z głupotą.
Przykładem takiego zachowania jest @bds3 (usunąłem już jego wpis, więc niestety nie poczytacie, ale wskazać agresora warto).
#wykopki #polacy
#polacy #spoleczenstwo
Zastanawiam sie czy to tylko Polacy tacy są.
Dawniej norma "hehe sekulary", "hehe grubas".
Jeszxze dziecko mozna zrozumieć, lecz dorośli uzywajscy tajich tekstów. Czy też macie takich ludzi wokół siebie? Ja mam takie kobiety w pracy, ktire bawi jak ktos sie ubrał, akbo pod jakim katem rękę obrócił. Albo ludzie dorośli, ktirzy potrafią komentować, ze czyjas zona gruba.
Jakie macie sposoby na takich ludzi, ktorzy chyba pozostali w wieku dziecięcym.
@Joa024: Dorośli, których widzenie i rozumienie świata nie zostało zupdatowane do aktualnego wieku i nadal tkwią w dziecięcym odbiorze rzeczywistości. Są niestety wszędzie. Nawet nie jest to kwestia wykształcenia, pochodzenia, czy klasy społecznej. Cham zawsze będzie chamem. Zakompleksieni ludzie szukają czegoś co według ich norm jest "inne" niż ich standardy, więc obgadują, wyśmiewają aby poczuć się przez chwilę lepiej. Przykry to obraz, kiedy się to obserwuje, ale nie pozostaje nic innego
  • 0
@EsticTrade: mo nie wiem. Mówię do takiego w pracy milym tonem i dostaje "czego". Albo "co", "zaraz" powiedziane nie normalnym tonem wręcz z wrogoscia. Jak sie z nich naśmiewać? Rozumiesz, ze musze 8h przebywać z takimi ludźmi 8h...jestem smutna i przygnębiona.
Ja jusz stary, bo po 30, ale tak się zastanawiam jak se młodzi mają poradzić w tej Polsce.
Kiedyś za moich czasów jak miałeś >120 iq i nie wiedziałeś co robić w życiu to szedłeś se na programistę i 15k wpadało, a cena za metr mieszkania w wawie 12k.
A dzisiejsi młodzi?
Eldorado w IT się skończyło, a cena za metr 20k. Jak Wy se poradzita?
#warszawa #pokolenie #polacy
Jak sobie radzić w rozmowach z Polakami?( ͡° ͜ʖ ͡°) Nie ważne z kim gadam czy to rodzina, znajomi czy ludzie z pracy jedyne co słyszę to narzekanie. Wszystko jest spiskiem korporacji (i nie piszę tutaj o jakiś płaskoziemcach czy antyszczepionkowcach. Jeśli na coś państwo wydało więcej niż równowartość czteropaka harnasia to już jest to 100% procentowy dowód na korupcję. I piszę tutaj o osobach które nie mają
@JanPawelDrugiLechWalesaPierwszy: ludzie lubią narzekać (fakt, że w Polsce to pewnego rodzaju sport narodowy). Musisz albo znaleźć jakiś jasny i kulturalny sposób na danie do zrozumienia rozmówcy, że za dużo narzeka (co jest trudne), albo może moja metoda zadziała - ja często na narzekanie przytakuję (jeśli się z tym zgadzam) i mówię coś w stylu "no, ale nie ma co narzekać, bo w sumie jest ładna pogoda, mamy czas pogadać, u mnie
Taka moja osobista obserwacja. Nie ma większych hamulcowych w rozwoju polski niż pokolenie urodzone w latach 50-80.
Oni po prostu uważają, że wiedzą wszystko najlepiej, są oporni na wszelką edukację.
Większość tych ludzi, żyje w bańkach informacyjnych, uważa się za lepszych od młodych, tylko dlatego bo "przeżyli komunę".
Poza tym, ich jedynymi życiowymi potrzebami jest promocja na kiełbę w lidlu i ciepła woda w kranie. Dla nich autorytetem są stare próchna które
@Nofuck #!$%@?. Wiesz jaki jest kontrargument moich dziadków gdy mówię że sekularyzacja postępuje, i ludzi do kościoła chodzi coraz mniej, co przyznają nawet kościelni oficjele?

"Co ty tam gadasz, my byliśmy tydzień temu w kościele, i nie było gdzie usiąść".

I tak jest praktycznie z każdym tematem. Drożyzny nie ma bo im mocno nie podrożało, mieszkania są tanie bo oni widzieli ogłoszenie w mieście powiatowym za 100 tys., paliwo wcale nie jest
@b7kj @gracilis nie, nie zabolało, bo jeszcze nie mam tylu lat ;)
Poprostu bierzecie patologiczny wycinek jakieś większej grupu i #!$%@? głupoty. Równie dobrze ja powiem że młodzi to idioci, tylko ten YouTube, patostrimy, aifony itp. A na poparcie tezy oglądne "matura to bzdura" i będę mówił jakie to idioci i jak polska ma wyglądać jak tamci ludzie będę kierować polska.