W tym wątku zapraszam Was drogie Mireczki i Mirabelki do podzielenia się waszymi top 3 najbardziej niedocenionych składów/ekip/zespołów/solistów/wklejodpowiednie/cokolwiekniewymienione w historii polskiej muzyki( ͡ ͜ʖ ͡)
U mnie wygląda to, tak:
1. Cool kids of death
2. Akurat
3. Electric rudeboyz

Zapraszam do dyskusji wszystkich z tagów #muzyka #polskamuzyka #rap #techno #reggae #rock #punk #punkrock #ska #cokolwiek #klasykmuzyczny #glupiewykopowezabawy

Numer jeden tu a reszta w komentarzu
ExtraIntrowertyk - W tym wątku zapraszam Was drogie Mireczki i Mirabelki do podzielen...
Pamiętam, że głupio mi było słuchać Taconafide, kiedy wypuścili Somę, bo było wtedy aż "za bardzo popularne" i wydawało mi się średnio ambitnym skokiem na kasę. Poza tym byłem edgy studenciakiem z przerośniętym ego podgrywającym konesera ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Teraz po latach nadal jestem edgy - tyle że starym dziadem - i słucham sobie elegancko bengerów z Somy. Świetny album.

Edit.
Przewijam jedynie Meek Mill - Litty
Tywin_Lannister - Pamiętam, że głupio mi było słuchać Taconafide, kiedy wypuścili Som...
@Tywin_Lannister: pamietam jak byli na Openerze w jakims 2018 i uskutecznialem w tlumie smieszki, ze Wszyscy sa tu dla beki pewnie hehe

no i w sumie wszyscy tak smieszkowali, a i tak sluchalo sie tego spoko xD
  • Odpowiedz