#anonimowemirkowyznania
Hej,
A więc i ja zawitałem w tym miejscu. Dzięki za przeczytanie moich wypocin. Mam nadzieję, że inna osoba z wykopu spojrzy na mój problem bardziej świeżym okiem. Mój lv24.
Bardzo proszę wykopową społeczność o przeczytanie wpierw całej mojej rozprawki, dopiero wtedy komentować, ok? Zachowajmy się chociaż na tym poziomie. Wiem, że dużo napisałem.

Chciałbym opowiedzieć pewną historię jednego z randomów żyjących w tym kraju.
Byłem ze swoją różową panią siedem
Mirku, okropnie cię potraktowała twoja była dziewczyna i ekipa, ale zobaczysz, że jeszcze ci to na dobre wyjdzie. Wiadomo, musisz przecierpieć stratę i ogromną zmianę w życiu, ale kiedyś w końcu przestanie boleć. A takie sytuacje pokazują, ile warte są znajomości, w tamtym towarzystwie najwyraźniej nie miałeś prawdziwych przyjaciół. No a dziewczyna - jak to się nieraz mówi - śmieci same się wyniosły. Zero klasy w zakończeniu tej znajomości z jej strony,
  • Odpowiedz
**toniemazurski_separatysta**: Mam bana ale twoja historia szczerze uderzyła mnie w serce. No jak na początku Cię zdradziła to było pewne, że zrobi to po raz kolejny - szkoda, że doszło do tego w takich okolicznościach oraz z taką osobą. Jednakże głowa do góry, masz dobrą pracę i powodzenie także trochę poboli i wracaj na rynek oraz działaj. Trzymaj się Miras i pamiętaj, że nie tacy powstrzymali się przed magikiem.

Zaakceptował:
  • Odpowiedz