#anonimowemirkowyznania
Jakim cudem jeszcze ktoś pali? Nie dość, że to śmierdzi, to jeszcze daje raka. 1 palacz zatruwa życie 10 innym osobom. Dzisiaj widziałem młodą matkę, która stała obok wózka i paliła.

Właśnie siedzę w niby "swoim" mieszkaniu i śmierdzi mi papierosami. Palacz stoi sobie prawdopodobnie gdzieś na balkonie, a ja muszę potem wietrzyć mieszkanie ze smrodu. Tak jest kilka razy dziennie. Dlaczego ktoś ma prawo dmuchać mi dymem do mieszkania, a

Palenie:

  • gardzę 60.8% (146)
  • szanuję 17.1% (41)
  • ignoruję 22.1% (53)

Oddanych głosów: 240

Jak ktoś pali pod wiatą, czy w grupie ludzi to faktycznie może przeszkadzać, ale nie popadajmy w skrajności, to dym tytoniowy a nie sarin.
U mnie w bloku ktoś niżej często gotuję rosół a mnie irytuje ten zapach, powinno się pozamykać w pudłach ludzi, którzy często gotują rosoły...

Jak ktoś ma takie problemy ze egzystencją w bloku, to zostaje sobie kupić ziemię na wsi.
Siedzę w poczekalni do lekarza. Jestem pierwszy. Ale jak tutaj wchodziłem to tak #!$%@? jakimś starym chlopem który wody chyba rok nie widział że szok. Rozumiecie to jaki to musiał być smród jak gościu był akurat na miejscu że to utrzymalo się cała noc i jest jeszcze o poranku?
#gownowpis #smierdziel #starycap #lekarz #nfz #patologiazewsi albo #patologiazmiasta