Opowiem wam ciekawą historię to zaczynamy
Mam mieszkanie z współlokatorem który choduje pająki i węże.
Duże mieszkanie, wypuszcza te małe diabły na wolność 5-10 minut zawsze codziennie
Pewnego razu wypuścił jakiegoś węża podajrze pytona królewskiego, co się okazało że uciekł i pare dni go nie widzieliśmy z współlokatorem...
Po paru dniach widzieliśmy już rzuconą skórę, I odrazu drzwi zamknąłem.
A ja strasznie nie lubię węży ale jeszcze dam radę pająków mieć czy