Jeden z ''ekspertów'' na temat Nawalnego czyli Warzecha nadal rozsiewa teorie spiskowe o jego rzekomym regularnym dostepie do internetu podczas odsiadki.
Nic dziwnego, że potem tyle bzdur ludzie wypisuja w necie.

Wyjasnienie - Nawalny nie pisał przez te lata twittów z wiezienia - robili to ludzie z jego organizacji piszac tam to co wyniesli prawnicy - Nawalny przez lata miał powtarzajace rozprawy, więc okazje do spotkań były.
Oraz druga metoda - wpisy
"Czy dziennikarz Łukasz Warzecha jest ruską onucą? Przepraszam za brutalny tytuł, ale dotykamy poważnej kwestii metodologicznej. Kogo można zakwalifikować jako agenta wpływu Rosji? Czy osobę, która się obraca w towarzystwie ludzi powiązanych z Federacją Rosyjską? Taką, która aktywnie promuje rosyjskie narracje? A może tylko chodzi o ludzi, którzy zupełnie jawnie popierają Rosję i wychwalają Putina?
Gdyby zastosować ostatnie kryterium, zostałby chyba tylko Mateusz Piskorski razem z Leszkiem Sykulskim. Polska jest krajem rusofobów.
naczarak - "Czy dziennikarz Łukasz Warzecha jest ruską onucą? Przepraszam za brutalny...

źródło: -ONUCALERT-Czy-dziennikarz-Łukasz-Warzecha-Dominik-Gąsiorowski-Facebook

Pobierz