Ufff. Wstałem o 8.05. Nie wiem dlaczego, ale czterech poprzednich budzików nie słyszałem. No cóż, zdarza się. Po pół minuty dotarło do mnie, że na 8.15 kolokwium! Wstrząsnęło mną bardziej niż kolesi od #wyzwaniecoldshower. ( ͡º ͜ʖ͡º) Na szczęście turbo w tyłku i #rower !!!! uratowały sytuację. Szkoda, że nie włączyłem endomondo, pewnie padłby rekord na tym odcinku.( ( ͡ ͜ʖ ͡
@The_Only_Right: ja jak miałem na 8.00 jakieś ćwiczenia to zwykle kończyło się to warunkiem. #!$%@? studia człowiek cały dzień rozwalony, nieregularny tryb życia itp. Na dłuższą metę to wykańcza. A teraz budzę się godzinę, czasem pół przed budzikiem wstaję jak król pełny chęci do życia i chodzę spać o normalnej porze!
@pneumokok: Niech mi ktoś powie że nie zwiększa odporności na zimno to strzelę w żeby :D Po dwóch tygodniach lodowatej wody wychodziłem na mróz w samych majtach i cieszyłem jape :P Chodź pewnie masz racje i nie wpływa to na zdrowie ;-)

Druga sprawa (pewnie placebo), ale czułem się dużo lepiej. Miałem lepsze samopoczucie i reagowałem na wszystko pozytywniej.

Tertio... WYZWANIE! Czyli moje ulubione "JA NIE DAM RADY!?" ;D

@Sauweren:
no mirki, mimo że zima i mróz, odświeżam tag; dzień 1/30

Stałem przed prysznicem i nie mogłem wejść, ale zamknąłem oczy i wszedłem. I o mało co karku nie złamałem wyskakując z powrotem. Niesamowicie ciężko było wrócić jeszcze raz pod zimną wodę i to na dłużej, ale po paru próbach udało się. Stałem w strumieniu przyprawiającym moje ciało o drgawki, których nie powstydziłby się epileptyk, popiskując i śmiejąc się na przemian. Gdy
@siwyusek: Ja zauważyłem na sobie sporo pozytywnych efektów, głównie poprawę samopoczucia i lepsze znoszenie chłodu (czyt. mogłem na największym zimnie, jak jeszcze piździło wiatrem iść w samym podkoszulki i cieszyć japę :D). Może to zależy od człowieka i jego nastawienia do takich praktyk. Ja zawsze lubiłem działać wbrew moim instynktom, typu zimno-uciekaj, boli-uciekaj, straszne-uciekaj. Jakaś taka moja wersja samodoskonalenia xD Walki ze słabościami.

@Saashaa: Powodzenia, najgorsze przed tobą ^^ Po
W końcu! Zrobiłem to! Mam już to za sobą, więc przyszła pora na małe podsumowanie.

Zalety

-efektywność w nauce

-po wielogodzinnej nauce skuteczniejsze utrwalenie wiadomośći, związane z    szokiem pod wplywem zmiany temperatury.

-większa koncentracja

-czuje się rześki i wypoczęty

-w początkowym etapie poprawa nastroju

Wady

-Nie umyjemy się tak dokładnie jak pod ciepłą wodą

-jest to niekomfortowe

Zimne prysznice będe brał teraz sporadycznie. Moim zdaniem bardzo dobry wspomagacz przed ważnymi egzaminami. Jeśli
Wczoraj pękło 30/30!

Super moce? Brak.

Nie wiem za to czy to przypadek, czy może jakieś placebo, ale co mam zrobić dziś, robię dziś. Jak z coldshowerem,"po prostu to zrobię, i z głowy". Niby prosta sprawa ale ostatnie parę lat nie byłem się w stanie zmuszać do obowiązków, dopóki nie nadchodził dedlajn...

Do tego odporność na zimno, czyli to co chciałem osiągnąć! Wcale nie taka jak sobie wyobrażałem :P Wejście pod wodę
@kk87ko0: Niestety nie, bo jestem #!$%@?ą ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Zimne prysznice działały naprawdę dobrze, a efekty pozytywne doceniłem dopiero jak przeminęły.

"Wewnętrzne grzanie" miałem ustawione na maksa, przy temperaturach około-zerowych kurtka była zbędnym rekwizytem, i w zasadzie to ważniejszą jej funkcją było, żeby się ludzie na mnie dziwnie nie patrzyli, niż faktyczne dawanie ciepła.

W okresie zimnych prysznicy, i długi czas po ich zaprzestaniu, byłem "choroboodporny"
27/30 za wczoraj 28/30 za dzisiaj.

P.S Przypominam ze w weekendy nie mam mozliwosci coldshowerowania

P.S2 Akurat w ten weekend miałem mozliwosć i z niej skorzystałem, ale nie liczę do statystyk, bo bym wyprzedził kumpla, a chce równo z nim skonczyc ;D

#wyzwaniecoldshower
#oswiadczenie

właśnie się przeprowadziłem na stancję i mieszkam z dwoma młodymi ładnymi gazelami (do #prokuratorboners by się nadały) więc jestem wygrywem ponieważ:

- koniec z #!$%@? się że mam #!$%@? zimno w domu, w tamtym roku roku spałem nawet w czapce i rękawiczkach pod dwoma kołdrami bo nie dawałem rady

- mam ciepłą wodę (chcąc nie chcąc od prawie 50 dni brałem w #wyzwaniecoldshower choć prawie codziennie ćwiczyłem na siłowni by skorzystać
@virus-t Robię tylko w internacie. Obiecanych w tym jakimś filmiku super mocy, chyba rzeczywiście nie dostanę:P Odpadają mi weekendy ze względu na brak prysznicu w domu (lol) a pływanie w wannie zimnej wody jest zdecydowanie gorsze i nie zdecyduję się na nie. Jednak efekty na które liczyłem (czyli głównie poprawa odporności na zimną wodę) są zadowalające. Ale dzięki za uwagę ;D
@Barcol: też planuję zrobić to wyzwanie, ale póki co przeraża mnie temperatura jaka panuje rano w moim mieszkaniu :-( Jej podniesienie nie wchodzi w grę, bo opłaty za gaz już mam strasznie wysokie. Wszystko przez #!$%@? ocieplony dach (nie z mojej winy) wszystko ciepło mi #!$%@?. Może na wiosnę się odważę! Powodzenia!