#anonimowemirkowyznania
Pytanie do doświadczonych Mirków. Jakie jest prawdopodobieństwo że od preejakulatu zapłodnię kobietę? Słyszałem że znikome i trzeba byłoby go dosyć dużo. Tylko właśnie problem w tym że ja mam go dosyć dużo. Czasem nawet już chwilę po uzyskaniu erekcji wypływa taki lepki płyn, a czasem nawet jest to taka biała kropelka (czy tam mogą być plemniki?). Nie chciałbym zaliczyć wpadki tym bardziej że moja dziewczyna ma dopiero 16 lat i wiadomo
@AnonimoweMirkoWyznania: tak, w preejakulacie mogą radośnie pływać plemniki.

Jak chcecie się bawić w stosunek przerywany w "miarę bezpiecznie" to warunek jest taki, że dziewczyna ma w miarę regularne miesiączki - macie wtedy jakieś 5 dni po ustaniu krwawienia na takie zabawy i jakieś 5 dni do przewidywanej daty kolejnej miesiączki. Ale to działa tylko jeśli nie ma dużych wahnięć w cyklu.

W każdym innym przypadku kupcie gumy, jak odpowiedzialni ludzie
Dzisiaj odbyła się debata na UP we Wrocławiu do pójścia na którą Was namawiałem. Ciekaw jestem czy ktoś był? Cóż, dla tych co nie byli a są choćby nieco ciekawi, małe podsumowanie.

Debata rozpoczęła się małym zgrzytem - profesor Kurzawa, który jechał aż ze Szczecina, utknął gdzieś na rogatkach Wrocławia, i organizatorzy zdecydowali się poczekać na niego 20 minut, co jak słyszałem - nie wszystkim się podobało. O 17:22 profesor był już
@Cineczeq: Ale już np. takie kwestie jak to, ile zarodków można tworzyć jednorazowo, co z nimi można robić (niszczenie, kriokonserwacja, donacja?), przez jaki czas jeśli kriokonserwacja, czy można je użyć jeśli np. dawcy się rozejdą, zapłodnienie zarodkiem stworzonym przy udziale dawcy który zmarł, praktyka stosowania (czy od razu in vitro, a może najpierw "klasyczne" metody, przypadki w których in vitro jest dozwolone od razu bez wcześniejszych innych prób leczenia), maksymalny wiek