[lemo]

Przydatna informacja dla ludzi planujących wyjazd do Londynu i pracę za minimalną stawkę. Na co można sobie pozwolić w Londynie z niskim dochodami, a ile kosztuje życia i wynajem.

Minimalna stawka godzinowa oraz tzw. "zalecana stawka pozwalająca na życie" (living wage) w porównaniu do realnych kosztów życia. Porównanie wykonane dla pary z dzieckiem oraz rodzica samotnie wychowującego dziecko. W jakiej dzielnicy można pozwolić sobie na życie, zarabiając tak mało.

Więcej szczegółów w atrykule: http://londonist.com/2014/11/living-in-london-on-low-income-november-2014-update.php

#londyn #anglia #uk #wielkabrytania #emigracja

[n.....l]

@lemo: Porownanie dla swiezakow z PL nie we wszystkich aspektach przydatne, bo benefitow na dzien dobry sie nie dostanie. Trzeba swoje odpracowac teraz.

[lemo]

@lemo: Co ciekawe w artykule, zakładają, że obije rodzice pracują i mają dostęp do darmowej opieki nad dziećmi - kogoś z rodziny kto mieszka w okolicy i może się zająć dziećmi.

Koszty opieki nad dziećmi w Londynie są wyższe niż pensja minimalna, więc jeśli rodzina nie pomaga w opiece nad dzieckiem, nie ma szans na utrzymanie.

[lemo]

@niemenel: Z benefitów, pod uwagę wzięli tylko "child benefit", z tego co widzę to 20 funtów tygodniowo.

Zgadza się, nie wszystko pasuje do typowego emigranta, ale dane pozwalają na ogólną ocenę tego jak wygląda życie "na minimalnej" w Londynie. Mam nadzieję, że się to komuś planującemu emigrację przyda w podjęciu decyzji gdzie jechać. Mirku, jeśli nie masz konkretnego zawodu i perspektyw pensji na poziomie 30k funtów wzwyż, to odradzam emigrację do