Wpis z mikrobloga

Co mój #rozowypasek właśnie odj*bal to ja nawet nie wiem...

Poleciała ze swoim tatą do #londyn na jakiś tam koncert do royal albert hall. Mieli dziś na niego iść.

A przed chwilą dostaje smsa:

Masz ogarnieta dziewczyne, która przyjechała na koncert do Londynu, i go nie obejrzy. Bo był WCZORAJ!


( ͡° ͜ʖ ͡°)

Takie krótkie #coolstory i troche #logikarozowychpaskow i mocny #przegryw
  • 13
@x-SANTA-x: przypomniało mi się jak 10 lat temu jechałem z moim różowym do Londynu. Jej matka załatwiła bilety na jakiegoś SINDBADA i przez dwa miesiące było mówione, że jedziemy w sobotę o 9:00 rano w taki i taki dzień. Ja się tam do formalności nie dopieprzałem bo różowy zawsze ogarnięty i chce robić sam, więc biletów na oczy do dnia wyjazdu nie widziałem.

I tak stoimy, czekamy w tą sobotę. SINDBAD
@x-SANTA-x: z moim @niebieskipasek byliśmy pewnie że bal licencjacki jest w sobotę i w piątek elegancko poszliśmy sobie na grilla do znajomych. Ok. 21 wydedukowaliśmy, że coś nie gra, bo znajomi z roku zaczęli pisać i wypytywać gdzie jesteśmy. Nastąpił cudowny przebłysk, że to jednak nie w sobotę tylko dzisiaj, biegiem na tramwaj, przebieraliśmy się w aucie, ale koniec końców dotarliśmy ;D (jak już wszyscy byli nietrzeźwi ( ͡° ʖ