Wpis z mikrobloga

Uwaga, uwaga!

Chciałbym zapoczątkować na mikroblogu nową serię wpisów pod tytułem "Wpadło mi w ucho...".

Moim celem będzie przedstawienie tu utworów muzycznych oraz artystów, których ciężko byłoby znaleźć w radiu czy tv, a którzy tworzą na tyle interesującą muzykę, że warto ich posłuchać. A listę artystów, którymi chciałbym się podzielić mam długą. Miło też będzie jeśli okaże się, że artystę którego prezentuje - Ty doskonale znasz. Zatem, zaczynam...

"Wpadło mi w ucho...", odcinek: 6, Baths.

W dzisiejszym odcinku pozostaniemy dalej w klimatach muzycznych poprzedniego odcinka. A dzisiejszym bohaterem zostaje młodociany artysta o pseudonimie Baths.

Od razu na początek serwuje mocne uderzenie z teledyskiem na najwyższym poziomie, utwór "Lovely Bloodflow". Bas, mocna perkusja i cieniutko zawodzący wokal. Moc i magia.

Następnie polecam znacznie spokojniejsze i pełne melancholii brzmienie utworu "Rain Smell".

A na koniec, spokojny utwór z motywem wpadającego w ucho pianina - "Iniuria Palace".

________________________________________

Informacje techniczne:

Jeśli nie chcesz przegapić kolejnego odcinka to subskrybuj tag #wpadlomiwucho lub dodaj mój profil do obserwowanych.

Postaram się w miarę możliwości prezentować nowe odcinki regularnie, a każda subskrypcja będzie moim motorem napędowym.

Zatem jeśli szukasz interesującej muzyki, lubisz nowe brzmienia i nie zamykasz się na jeden gatunek - to zapraszam do subskrypcji.

#muzyka

#oswiadczenie

#wpadlomiwucho
Emtebe - Uwaga, uwaga!



Chciałbym zapoczątkować na mikroblogu nową serię wpisów pod...

źródło: comment_ox9UC65ntevHa3Z0cMZ0GNs9GbVplVqm.jpg

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz