Wpis z mikrobloga

#!$%@? tydzień temu trochę się #!$%@?łem u znajomej. #!$%@?łem się w kuchni na glebę bo znów miałem lekki atak #!$%@? padaczki, następnego dnia delirium, tragiczne samopoczucie. Oczywiście obudziłem się u niej, nie wiedziała co się dzieje. Łapa #!$%@?, noga #!$%@?. Do taksówki myślałem że nie dojdę. W domu Spale kilkanaście godzin tak się pocąc że co godzinę musiałem się przebierać. Od tamtego czasu chodzę rozdrażniony, trzęsą mi się ręce, ciągle mi zimno, #!$%@? samopoczucie. Tylko browar pomaga mimo leków i całego tego chorobowego #!$%@?. Moje życie coraz bardziej mi się nie podoba. To uczucie że jest się gorszym od innych choć każdy kto mnie zna mówi że jestem wartościowy, że mądrze mówię, ja ta wartość gdzieś w sobie zagubiłem. #!$%@? pracuje, stać mnie samego na stancje, żarcie, taksówki a i tak nie czuje prawie żadnej radości z życia. samotność tak bardzo #!$%@?. Może po mnie to po prostu widać że trochę się boję zaangażowania bo dałbym sobie z gęby jakieś 7-8/10 to wszystko i tak się kończy jak tylko wytrzeźwieję. #!$%@? wszystko mnie przytłacza.

#!$%@?. musiałem się wyżalić.

#przegryw #feels #tfwnogf #depresja czy ki #!$%@? ;(
spokojny87 - #!$%@? tydzień temu trochę się #!$%@?łem u znajomej. #!$%@?łem się w kuc...

źródło: comment_quARkrNkYHW36DJ4RCNSbzMfcE4RcRY1.jpg

Pobierz
  • 27
@spokojny87: też tak mam. po tygodniu jest juz troche lepiej. najgorsze ze jest chec napicia sie. np przed wizyta kolezanki moze przyszlego rozowego paska bo jestem bardziej otwarty :/
@luka93: dokładnie a kiedyś tego nie miałem. Się zaczęło przez moją jakąś wrażliwość którą wykorzystała była i się tak #!$%@?łem. Raz parę lat temu spróbowałem głupi dopalaczy i wtedy po nich miałem mega lęki. Nie wiem czy to nie od tego ścierwa
@Dibhala: nie bo to był ciąg. Z czwartku na piątek nie spałem, w piątek pub. W sobotę parę godzin snu i Andrzejki. No i mnie dopadło ale lekki atak. Tylko utrata świadomości na sekundę. Wystarczyło żeby rozbić słoik w rękach, zakrwawić całą kuchnie itd
Nie i jadę aż tak chory. W lato przejechalem 500km rowerem sam po pd Polsce. 100km dziennie. Tylko nie wiem skad to że. Mi ręce drżą, że ten lęk jest
@spokojny87:

pytam z ciekawości czy się to często zdarza.

Mój kumpel ma niestety tę samą dolegliwość i odstawił alko całkowicie na wiele lat. Pomimo brania leków nierzadko miał ataki. Po kilku latach w kilku znajomych namówiliśmy go na zmianę lekarza. Od nowego usłyszał że jeszcze rok na lekach które przepisał mu konował i miałby wątrobę do wymiany. A zakaz picia to bzdura.

Przy okazji kolejne potwierdzenie tego, aby nie próbować leczyć
@spokojny87: Ja też mam poczucie bycia gorszym, ale ja faktycznie jestem gorszy, w stosunku do ludzi sukcesu ( jakimi dla mnie są normalne osoby ), dzieciństwo zrujnowane przez fobię społeczną czy coś tam podobnego, teraz jestem zdrów, ale to co fobia zabrała nigdy nie wróci... dzieckiem czy młodzieńcem już nigdy nie będę...ehhhh
@Dibhala: sam mój lekarz mówi i już teraz w poradnikach o tej chorobie pojawia się można trochę wypić aby nie do urwanie filmu. Ale to każdy musi poznać swój organizm. Ja już lekarzy miałem kilku. Kiedts po tych lekach bylem mega senny i tak uzależnilem sie od kofeiny. Potem po kawie nie mogłem znowu zasnąć i tak sie zaczęło rano kawa wieczorem piwko na sen. A ze wtedy pracowałem fizyczny i