Wpis z mikrobloga

No dobra. Minął rok odkąd zostałem tatem. 55cm, 3,5kg, 9 stycznia 2014, 23.05. Jagna. Poród długi (kolo doby), zero powikłan, chwila stresu przy wyjsciu, 5 dni w szpitalu (za duza strata wagi poporodowej). Rok kurde. Od stanu wegetatywnego po prawie chodzace, prawie mowiace, strzelajace miny i kapryszace slodkie dziewcze.

Wspaniala jest mozliwosc obserwacji jak dziecko sie rozwija. Kiedy raz na tydzien przedstawia w swoim wachlarzu umiejetnosci cos nowego. Pamietam pierwsze naciagniecie koca na siebie, pierwsze drapanie. Niesamowite jest to, ze znaczna ilosc umiejetnosci dziecko zdobywa przez obserwacje mnie i zony oraz powtarzanie tych czynnosci. Nikt jej nie uczyl przykladania telefonu do ucha robiac 'halo halo'. Nikt jej nie nauczyl odblokowywania ajfona czy 'gadania' do siri.

Z takiej a nie innej roli zaczalem sie juz troche wczytywac w edukacje. Pamietam swoja, khm, edukacje. Nie chcialbym tego powtorzyc z Jagną. Czytajac trafilem na edukacje demokratyczna, ktorej jedna z zasad jest by nie uczyc dziecka, a stwarzac mu tylko otoczenie, w ktorym moze sie uczyc. I to prawda! Patrzac na malucha moge to potwierdzic. Dzieci ucza sie same, my im tylko pomagamy, zapewniamy odpowiednie otoczenie.

Jagna nie choruje, nie jest uczulona znaczaco na nic, katar i goraczka przy zabkowaniu (3 i 4ty w drodze) to jedyne co jej dolegalo. Nie przegrzewamy dziecka (ah ta #babcia), predzej pozwalamy sie schlodzic (lepiej niz przegrzac). Nie lapie jej przy kazdym upadku, pozwalam swiat odkrywac, np chodzenie od nogi stolu do nogi stolu gdzie musi sie puscic i zrobic pol kroku by sie zlapac znow. Gleba to gleba. Nie pierwszy i ostatni raz, a nuka nigdy nie pojdzie w las.

Żona nie przespala nocy od 365 dni. Jagna spi z nami. Najwazniejsza jest obecnosc matki, to jej cieplo i cycek pod reka. Podziwiam ja za to jaka jest matka. Pelne oddanie i milosc w kazdym nawet najdrobniejszym czynie. Wydaje mi sie, ze dzieki temu Jagna sie tak wspaniale rozwija. Nie jest placzacym dzieckiem, ale domaga sie swojego donosnym krzykiem/płaczem(i to juz na teraz! zwalam to jednak na płeć i geny matki). Mija oczywiscie sekunde po zaspokojeniu potrzeby. Żona dba o wyzywienie dziecka. Jednoczesnie zmienia sie tez moj poglad na karmienie (KFC FTW!). Dzis pierwszy raz dziecko dostało namiastke czekolady, doslownie chleb uber lekko posmarowany nutella. Chleb by jadla kilogramami, suchy. Moze raz przypadkiem zasmakowala soli, praktycznie wogole konserwantow. (Sloiczkowe jedzenie im starsze wiekowo dla dzieci ma wiecej roznych E i tym podobnych).

Dostaje jabłko w duzym kawalku i sobie gryzie. Serce mi staje jak jej staje kawałek w gardle. Gdy slinka poleci nie tam gdzie trzeba, sama wie, ze 'rece do gory'. Odpowiada 'pa' gdy ktos wychodzi.

Wiecie jednak co jest najzajebistrze na swiecie w posiadaniu dziecka? Gdy wracasz #!$%@? po 12/14/16h z pracy, a gdy tylko otwierasz drzwi dzieicka wyglada zza rogu za Toba i na 4x4 odpala turbo i mknie do Ciebie na rece. Bo dzieciak wie, ze matka i Ty jestes najwazniejszy na swiecie dla tej malej osobki. To ten maly dzieciak choc o swiecie i zyciu nie wie niemal nic, ale swoja milosc i uczucie przekazuje w tak prostych czynach jak ten czy przybicie piatki.

tl;dr - zajebiscie byc ojcem

#oswiadczenie #coolstory #ofczezycie #nocnazmiana #pdk #tldr
  • 44
@ofczy: mam pytanie, jak pojawienie się dziecka wpłynęło na Twoje relacje z partnerka? Prowadze rekonesans, gdyż pomimo wielkiej chęci posiadania w przyszłości własnych juniorów nie mogę przestać myśleć o tym, że po wystartowaniu z nowym życiem facet zawsze schodzi na drugi plan. Kobieta ma obiekt bezgranicznej bezinteresownej miłości, misja życia wykonana a facet już jest tylko od przynoszenia pożywienia do gniazda. Z góry dziękuje za jakiekolwiek odpowiedz i oczywiście gratuluje spełnienia.
@nie_kojarze_wlasnej_twarzy: No coz, trzeba byc cierpliwym. Po porodzie masz połóg, pernemetne przemeczenie kobiety, bezgraniczne zafascynowanie i oddanie kobiety do dziecka. Trzeba byc cierpliwym i okazywac wsparcie kobiecie. To my tu jestesmy tymi silniejszymi, a one tymi, ktore maja bardziej #!$%@? przy wychowaniu dzieci dzieciach. Cierpliwosci i wytrwania.

@anenya: oczywiscie, ze rece do gory same w sobie nie pomoga, pokazuje tylko to jak dziecko sie uczy i lapie nawyki. Piekna sprawa.