Wpis z mikrobloga

Siedzę sobie, jem śniadanie, przeglądam mirko na telefonie, widzę wpis wiwjensiedemdziesiatsiedem. Składa się w zasadzie z samych usuniętych komentarzy. Myślę sobie... robimy screen i wjebujemy w gorące! Włączam kompa, wchodzę na mirko... a tu już jest ( ͡° ʖ̯ ͡°)