Wpis z mikrobloga

@SScherzo: jestem zdania, że ten/ta, która chce to zrobi tak czy inaczej. A jeśli ktoś przejmuje się zdaniem obcych mu ludzi - to faktycznie niech lepiej nie odstaje od normy ;)
@rajet: tu nie chodzi tylko o zdanie jako takie. ja na przykład opinię ludzi na ulicy mam gdzieś, ale jednak ona wpływa również na to, czy zostanę gdzieś zatrudniona, a w rezultacie - czy będę miała co włożyć do garnka :) więc ta opinia niestety poniekąd wpływa na moje życie i to w znacznym stopniu.
@SScherzo: kwestia zatrudnienia - fakt. Z drugiej strony - czy chcesz pracować w miejscu, gdzie przekreślają człowieka przez dziary? ;) Możliwe, że jak dotąd miałem szczęście. Chociaż nie mam typowych killer-jobów typu szyja/twarz czy dłonie.
@rajet: ja akurat chcę zostać psychologiem, więc w wielu miejscach mnie nie przyjmą. gdybym jednak miała okazję pracować w jakimś miejscu tattoo friendly, na przykład sama bym miała kłuć ludzi i bym miała dobre zarobki, to pewnie bym wybrała to drugie. ale póki co jednak wiążę przyszłość z psychologią, więc nie mogę sobie pozwolić na wytatuowanie wszystkiego.
@SScherzo: No po prostu nie każdemu podobają się te kiczowate tatuaże.A u kobiet to już w ogóle mnie to odrzuca całkowicie. Ta ze zdjęcia wygląda jakby miała brudne łapy...zero kobiecości, zero subtelności...