Wpis z mikrobloga

Cześć Mirki!
Obserwuję was już od dłuższego czasu i postanowiłam w końcu wyjść z ukrycia, no i chyba wypadałoby się przywitać, tak więc: cześć wszystkim ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Przy okazji chciałam się podzielić moimi dzisiejszymi przemyśleniami na temat #logikarozowychpaskow

Nigdy nie rozumiałam facetów twierdzących, że kobiety to wyniosłe księżniczki czekające na księcia z bajki, ze zbyt wysokimi wymaganiami, które uważają, że bez najmniejszego kiwnięcia palcem wszystko im się od życia należy, i szczerze mówiąc (biorąc pod uwagę moje nienajlepsze doświadczenia z niebieskimi oraz ogólnie negatywną opinię na ich temat, bo w końcu co złego to wy XD) byłam oburzona słysząc takie komentarze i resztkami sił próbowałam bronić naszej, tak bardzo zdeptanej godności.


Mam w #studbaza znajomą, powiedziałabym że 8/10, z którą jak mam rozmawiać to cholera mnie bierze, bo wszystkie rozmowy sprowadzają się do jej 'przyszłych byłych niedoszłych', a każda próba zmiany przeze mnie tematu ginie w samym zalążku. Tak więc słucham godzinami jej wywodów o tym jakie te #niebieskiepaski to skończone chamy i świnie, które nie umiejo docenić tak fajnej loszki, a ona taka biedna i poszkodowana, czasami nawet przyznaję jej rację, może trochę współczuję. Jednak coś mi tu zaczęło śmierdzieć.


W tym momencie zainteresowało mnie czym ów biedak zawinił XD i wywiązał się taki dialog:

(j) - ja
(z) -znajoma

j - no więc czym tak cię zdenerwował?
z - a bo wgl wiesz co, okazało się, że nie ma prawa jazdy, a facet bez prawka, samochodu i bez własnego mieszkania to życiowy nieudacznik a nie facet... i stwierdziłam, że nie ma sensu tego ciągnąć
j - XD
z - a poza tym, prawdziwy facet musi być honorowy
j - oo, to pewnie coś strasznego zrobił XD (ktoś tu nie rozumie znaczenia słowa 'honorowy', koleżanko ( ͡° ͜ʖ ͡°) )
z - aa bo poszliśmy do restauracji i kazał mi zapłacić za kolację
j - ???
z - noo, bo byliśmy też dzień wcześniej i zapomniałam wypłacić pieniądze z bankomatu, a kartą nie można było, więc zaoferował się, że zapłaci teraz za wszystko, a ja to zrobię innym razem... no i musiałam zapłacić. a nie lubię płacić za siebie. tym bardziej za faceta. wolę jak on sam to robi.

(noo to kolo #!$%@?łeś sobie na maksa XD )

z - i jeszcze napisał do mnie ostatniego dnia czy odprowadzę go na pociąg... no chyba go #!$%@?ło, pewnie że go nie odprowadzę...
j - dafug.png no ale przejechał tyle km specjalnie po to, żeby się z tobą spotkać, a ty co teraz odwalasz? jak byś się czuła na jego miejscu? zostawiona w obcym państwie sama sobie?
z - no ale to on przyjechał i niech sam sobie radzi. poza tym, facetowi nie możesz pokazać że ci zależy bo później to wykorzysta, z facetem trzeba krótko

karma wraca dziwko ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)

#heheszki #truestory
  • 42