Wpis z mikrobloga

@nocny_przegryw: obstawia się zwycięzców sześciu pierwszych wyścigów na danym torze. Jeśli koń wygra, to bardzo dobrze, a jeśli zajmie jedno z pierwszych miejsc, to ani nie wygrywasz, ani nie przegrywasz - kupon idzie dalej do kolejnego wyścigu. Ale jeśli koń przegra (nie zajmie żadnego z premiowanych pierwszych miejsc), to kupon się "ucina" powyżej tego przegranego wyścigu (zysk liczy się tylko na podstawie poprzednich wyścigów w kuponie - następne wyścigi nie mają
@Grosso: klikasz kwadrat obok Leaderofthedance i strzałką w prawo przechodzisz do kolejnego wyścigu. Jak obstawisz 6 wyścigów, to wciskasz "Dodaj do kuponu".
Jeszcze dodam, że obstawia się w równowartości funta, stąd taka dziwna stawka na moich kuponach (1 funt = 5,84 zł). Minimalne można odstawić 10 pensów.
@mudkipz: Pierwszy raz próbuję swojego szczęścia w wyścigach konnych stąd te pytania :)
Kolejne pytanie. Dlaczego ten kupon pojawił się w "nierozliczonych" i nie ma podanej możliwej wygranej?
@Grosso: nierozliczony, bo jeszcze się nie nawet nie rozpoczął :)

A nie ma podanej możliwej wygranej, bo bedzie ona obliczona na sam koniec kuponu - na podstawie tego, ile osób obstawiało danego konia. Jak w filmach - wszyscy wrzucają pieniądze do kapelusza, a zwycięzcy biorą wszystko :)
@mudkipz: Przekonałem się jak najbardziej. Dzięki! Ale nie mam o nich zielonego pojęcia. Od czasu do czasu skorzystam z twoich typów :) I chciałem zapytać jak długo w tym siedzisz i czy to może twoja pasaj, zainteresowanie, hobby te konie? Pozdrawiam
@Grosso: długo nie siedzę, jakieś dwa miesiące dzień w dzień :) Na początku się śmiałem, że jak można konie obstawiać, ale teraz się wkręciłem, poznałem konie i dżokejów, a do tego wspieram się analizami i typami bardziej doświadczonych ludzi i mam z tego stałe drobne "na piwo" :) Poza tym wyścigi konne się świetnie ogląda, bo konie często wygrywają/przegrywają "o szyję" i są przy tym duże emocje :)
No i te