[Nadrill]

225036,48 - 11,68 = 225024,8

dzis troche inaczej. rano przed praca ogladalem tego teda bo szukalem czegos do sniadania. calkiem ciekawe, nie wiedzialem jednak ze okaze sie dla mnie tak prawdziwe pare godzin pozniej. jakies 2h temu wpadlem na tak genialny pomysl, ze przebieglem te 12 km w jakims amoku, kompletnie nieswiadomy. tylko pamietam jak sie budzilem na 7 km, przed przejsciem, etc. i mimo iz nie jest jakos mega cieplo to bylem zgrzany jakby bylo 25 stopni. niesamowite uczucie. dzieki bogu ze wzialem ze soba na bieg iphone'a, bo sie co pare minut zatrzymywalem i przelewalem na slowa kolejne pomysly ktore paczkowaly mi w glowie. bez biegu na pewno by mi nie wpadly do glowy, bo zajalbym sie praca lub zajalbym umysl czym innym. po prostu czulem jakby ktos dyktowal mi kolejne rzeczy to spisania. a pomysl jest z serii takich, ktore mam wrazenie ze zmienia moje zycie.

takie tam, moze wyszlo pompatycznie i gornolotnie, ale zapisuje sobie to chociaz dla siebie aby w razie czego kiedy pomysl wypali wrocic do tego wpisu i pamietac kiedy to sie stalo.

#sztafeta #ted #przemyslenia

[Kacc]

@Nadrill: to jest to słynne revolutionary app?

[Nadrill]

@Kacc: ten pomysl #!$%@? wszystko na 1000 kawaleczkow, wlacznie z instagramem i snapchatem

[hqvkamil]

@Nadrill: Ostatnio za dużo myślę o robocie i innych ważnych sprawach.

[Nadrill]

@hqvkamil: nieladnie kamil ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[hqvkamil]

@Nadrill: No właśnie nawet dziś podczas pływania, pasuje mi jutro przy bieganiu zrobić reset całkowity.

[pestis]

@Nadrill: kiedyś czytałem, że naukowcy w 17/18 wieku chodzili z kredą przy sobie i zapisywali swoje myśli w chwili natchnienia gdzie tylko mogli: na ścianie, plecach przechodnia itp. podane były różne ciekawe przypadki.
ostanie zdanie podsumowujące artykuł było w stylu: już nigdy się nie dowiemy ile wspaniałych pomysłów zapisanych na powozie odjechało w siną dal.