Wpis z mikrobloga

Był 2004 rok, dopiero zaczynałem swoją pracę jako kierowca w pewnej znanej poznańskiej firmie kurierskiej. Dzwoni szef mówi że mam na nocną zmianę. O 23 zapakowałem
swojego leasingowanego Volkswagena Transportera przesyłkami, a że było późno nie wiedziałem czy dostarczę przesyłki, ale przynajmniej ominę korki. Rzuciłem
okiem na listę żeby zaplanować sobie jak najszybszą i najbardziej ekonomiczną
trasę. Od razu zwróciłem uwagę na nazwę pewnej firmy, do której miałem
przywieźć 20kg paczkę w standardowym formacie 1,5x2x2. Była to firma
Wykop.pl - przypominam, że był to rok 2004 i jako pasjonat galopującej wówczas
rewolucji informacyjnej w naszym kraju miałem prawo być zaintrygowanym
przez nazwę przedsiębiorstwa kończącą się ".pl".
Siedziba firmy znajdowała się na przedmieściach, niedaleko naszego magazynu,
więc to tam pojechałem dostarczyć pierwszą paczkę. Budynek wyglądał jak
każdy inny wybudowany w czasach szalejącego kapitalizmu - odpadający tynk,
najtańsza farba i odchylenie poziomu o kilka stopni, co było skutkiem cięcia
kosztów dla tak zwanej "konkurencji".
W każdym bądź razie doszedłem do drzwi, na domofonie wcisnąłem
odpowiedni guzik i zostałem wpuszczony do środka. Pewna pani kończyła nocną zmianę więc przy wyjściu powiedziała że jest jeszcze 3 osoby w budynku i pokierowała mnie do drzwi na których znajdował się napis Serwerownia...

#pdk #pasta #heheszki
  • 4