Aktywne Wpisy

Ksemidesdelos +91
W Ugandzie odkryto ponad 31 milionów ton rudy złota, w której znajduje się około 320 tysięcy ton czystego, rafinowanego złota. Szacunkowa wartość tego skarbu to aż 12 bilionów dolarów.
To odkrycie może całkowicie odmienić przyszłość gospodarczą kraju i umieścić Ugandę wśród największych graczy na światowym rynku złota. Jeśli zostanie mądrze wykorzystane, może przynieść ogromne inwestycje, tysiące miejsc pracy i dynamiczny rozwój infrastruktury.
Eksperci jednak ostrzegają - tak ogromne bogactwo wymaga przejrzystego zarządzania
To odkrycie może całkowicie odmienić przyszłość gospodarczą kraju i umieścić Ugandę wśród największych graczy na światowym rynku złota. Jeśli zostanie mądrze wykorzystane, może przynieść ogromne inwestycje, tysiące miejsc pracy i dynamiczny rozwój infrastruktury.
Eksperci jednak ostrzegają - tak ogromne bogactwo wymaga przejrzystego zarządzania
źródło: uganda
Pobierz
CalibraTeam +3
Jakie mieszkanie jest według Ciebie już duże?
- 25-30m2 17.4% (135)
- 31-39m2 2.1% (16)
- 40-50m2 6.3% (49)
- 50-60m2 74.3% (577)





Zanim poruszę kwestię wzrostu liczby emigrantów zobaczmy jak zmieniła się liczba osób, które deklarują chęć do wyjazdu za granice. Z badań work service wynika, że taką chęć wyrażało w 2012 11,7% badanych, natomiast w 2013 było to 28,9%. Podobne badania przeprowadził również CBOS (2013 rok). Według tych badań w 2013 roku 24% osób deklarowało gotowość zatrudnienia za granicą. Warto zwrócić uwagę, że tylko 36% osób z przedziału wiekowego 18-24 odrzuca możliwość wyjazdu. Ponadto z badania możemy się dowiedzieć, że 13% respondentów stwierdziło, że ktoś z ich gospodarstwa domowego pracuje za granicą. Jest to o 7 pkt proc. więcej niż w roku 2012. Jako ciekawostkę dodam, że wśród osób, które chcą emigrować rośnie odsetek ludzi lepiej wykształconych.. Te statystyki przytoczyłem po to by pokazać jak społeczeństwo w roku 2013 zapatrywało się na kwestie emigracji.
Teraz możemy wrócić do liczby emigrantów (w miejscach, w których będę powoływał się na GUS chodzi o ten raport ) . Według najnowszych danych w 2014 przybyło do Niemiec 64297 Polaków co oznacza, że liczba naszych rodaków mieszkających w tym kraju zwiększyła się w ciągu roku o 10,5% i obecnie wynosi 674152. Co ciekawe według niemieckich danych pod koniec 2013 roku u naszych zachodnich sąsiadów przebywało o 49 tys. Polaków więcej niż wg danych GUS. Źródło
Przyjrzymy się liczbie Polaków w UK. Według danych z brytyjskiego urzędu statystycznego pod koniec 2013 w Wielkiej Brytanii przebywało 679 tys. Polaków ( o 35 tys. więcej niż wg danych GUS, różnica wynika z tego iż jak stwierdziła prof. Iglicka: dane zachodnie obejmują tylko rezydentów, a GUS w mniejszej liczbie mieści wszystkich, zamieszkujących od trzech miesięcy do roku i powyżej roku) Jako ciekawostkę dodam jeszcze, że największa fala emigrantów z Polski przybyła do Wielkiej Brytanii między rokiem 2010 a 2011, było to 111 tys. osób. Źródło
Norwegia to też dość popularny ostatnio kierunek emigracji Polaków. Według najnowszych danych norweskiego urzędu statystycznego przebywa tam 91 tys. imigrantów z Polski oraz 8,5 tys. ich dzieci (20 tys. więcej niż w 2013 wg danych podanych przez GUS, dzieci tutaj nie zaliczam). Źródło
Teraz pora na Holandie, ale tutaj sprawa jest trochę bardziej skomplikowana. Wg GUS w 2013 w Holandii przebywało 103 tys. Polaków. Natomiast wg oficjalnych danych holenderskich mieszka ich tam obecnie ok. 180 tys. I co tutaj skomplikowanego? Już tłumacze. Na liczbę 180 tys. składa się ok. 100 tys. Polaków zameldowanych w holenderskich gminach oraz ok. 80 tys. osób niezameldowanych (ujęte w rejestrze nierezydentów, pracowników agencji lub prowadzących jednoosobowe działalności). W ubiegłym roku zwiększyła się również liczba osób, które zameldowały się w Holandii. Źródło
Jeszcze jedna kwestia związana z emigracją. Liczba dzieci w polskich rodzinach przebywających za granicą. Z narodowego spisu powszechnego wynikało, że na początku 2011 roku za granicą przebywało 222 tys. dzieci do 14 lat. W latach 2011-2012 Polacy zarejestrowali 66 tys. dzieci urodzonych za granicą, co daję łącznie 288 tys. (w ciągu dwóch lat wzrost o ok. 22%). Ponadto w 2013 roku w londyńskich szkołach uczyło się ok. 22 tys. dzieci mówiących po polsku i jest to prawie trzykrotnie więcej niż w 2007. # Ponadto z danych GUS wynika, że w ciągu ostatnich pięciu lat (2009-2013) liczba dzieci urodzonych za granicą a następnie zarejestrowanych w kraju wzrosła z 25 tys. do 32 tys. rocznie. Dla porównania w Polsce w 2009 roku urodziło się 413 tys. dzieci, natomiast w 2013 już tylko 370 tys. Źródło
Na zakończenie jeszcze jedna rzecz. Od roku 2008 liczba Polaków przebywających za granicą zaczęła spadać, a warto dodać, że w tym czasie obniżono w Polsce składkę rentową o 7% (2007). Dodatkowo od 2009 obniżony został PIT, zamiast trzech stawek 19%, 30% i 40% wprowadzono dwie 18% i 32% (obniżki wprowadzili poprzednicy koalicji PO-PSL), ale czy spadająca liczba Polaków na emigracji w tym okresie była spowodowana, choć po części tymi reformami? No cóż nie mam stosownych dowodów;) Od 2010 roku liczba emigrantów zaczęła znowu rosnąć, o czym napisałem wyżej (napisałbym też, że ma trochę inny charakter o czym świadczy większa liczba dzieci wśród polskich imigrantów, ich lepsze wykształcenie oraz to, że Polacy zakładają coraz więcej firm np. w Wielkiej Brytanii, ale to już moje prywatne przemyślenia). Na ten wzrost spory wpływ miało też pewnie otworzenie rynku pracy w Niemczech w 2011 roku.
Biorąc pod uwagę najnowsze dane opublikowane przez urzędy statystyczne w krajach, o których pisałem, teza wg której za rządów koalicji PO-PSL saldo migracji się poprawiło jest błędna.( Choć pod koniec 2013 można było tak powiedzieć, jeśli spojrzymy na dane GUS, a nie dane z urzędów statystycznych w Niemczech czy Wielkiej Brytanii).
Wybrałem akurat te państwa bo to największe skupiska polskiej emigracji no i znalazłem najnowsze dane.
#ekonomia #polityka #gospodarka i jeszcze #4konserwy #neuropa ale tych tagów nie jestem pewien( ͡° ͜ʖ ͡°)
@koroluk:
Na razie tylko informuję, że widzę twoją replikę - odpowiem zaraz.
Mimo wszystko chyba przyznasz, że nawet jeśli jest już więcej emigrantów
Komentarz usunięty przez autora
Ale na ile to zasługa PO, a na ile wina kryzysu i ogromnego wzrostu bezrobocia w krajach gdzie polscy emigranci przebywali? Jeśli piszesz, że rządy PO nie mają nic wspólnego z 2 milionami emigrantów to trudno im przypisać zasługę zahamowania wzrostu tej liczby.