Wpis z mikrobloga

Pamiętacie mirki takiego gościa jak Daniel Podrzycki? On startował na prezydenta 10 lat wstecz tylko że z antypodów dla Korwina czyli z listy Polskiej Partii Pracy. Jedyne czym się ów Podrzycki wsławił to fiknięciem z rowerka (wypadek samochodowy w wyniku którego auto wraz z kandydatem spłonęło) w dniu wyborów. Troszkę przypał bo komisje musiały na bieżąco skreślać nazwisko z kart. Mam nadzieję że Korwin oszczędził trudu i karty do głosowania jeszcze nie są wydrukowane.
#korwin
  • 3
  • Odpowiedz
@pivo14: To chyba nie było podczas prezydenckich, tylko do PE/parlamentarnych. Głos na niego i tak oznaczał ważny głos na listę, więc mały przypał.
  • Odpowiedz