Wpis z mikrobloga

Czołem mireczki! Potrzebuję porady bardziej doświadczonych muzykantów z tego zacnego forum. Kiedyś bawiłem się w produkcję muzyki, dziś chciałbym do hobby powrócić. Komp- jest, vstki- są, interface audio- jest, DAW- jest, monitory- brak! Kiedyś miałem Yamahy HS50M, zostały w domu rodzinnym bo emigracja mocno. Nie chce mi się bawić w ściąganie ich tutaj, poza tym zawsze mnie irytował w nich lekki, ciągły szum. Tak więc trzeba kupić coś nowego. Za temat zabrałem się poważnie, gearslutz przewertowane, kilka typów wybranych zostało. Mianowicie JBL 305- niski pułap cenowy, JBL 308, EVE SC205, YAMAHA HS8- wysoki pułap cenowy. I teraz pytanie- czy lepiej kupić tańsze 305tki jeśli mieszkam w pokoju 2x3m czy pakować się w 8 calowe 308ki? Albo w ogóle zaszaleć i iśc w EVE? Co mnie niepokoi to fakt ze wynajmuję tą klitkę i nie ma mowy o żadnej adaptacji i taki stan pewnie potrwa jeszcze kilka lat. Wiem że na tak małe pomieszczenie 8calowe są za duże, z kolei w niezaadaptowanym pomieszczeniu EVE nie zabrzmi tak dobrze jak powinny. Więc albo kupię 305 i pobawię się nimi jakieś 3-4 lata zanim zmienię lokum, wtedy wezmę coś droższego, albo od razu iść na bogato i uczyć się w gównianych warunkach?
Dzięki za wszelkie sugestie
#produkcjamuzyki
  • 9
@xbonio: @NeXIcE: 8 cali pewnie zakupie jak już wyjdę na swoje i będę miał większe pole manewru. Słuchawki mam Audiotechnica ATH M50 i jestem z nich zadowolony. Interfejs jakiego będę używał to stare audio kontrol 1 zakupione lata temu.
Tak jak mówicie zostanę przy 5 calowych, teraz pytanie czy pchać się w EVE czy jednak skromnie zacząć od JBL 305?