Wpis z mikrobloga

@ColdMary6100: Brak tolerancji w czystej postaci! Każdy jest ma swój niepowtarzalny charakter, unikalną osobowość, swoje uczucia i swój własny, nienaruszalny kawałek wszechświata. ... Wyśmiewanie się z czyichś poglądów, gustów, zainteresowań, ubioru, a nawet wyglądu, który przecież otrzymujemy niejako w darze i nie mamy nań wielkiego wpływu to infantylizm i chyba wyraz braku własnego poczucia przynależności do społeczeństwa, czy jakiejś grupy.
Słowem, tacy debile wyładowują swoją frustrację w internecie, za plecami tych,
@gerbilos: słowo klucz: postawiła oraz między czwórkę siedzeń. Co prawda z taką walizą nie miała gdzie jej postawić, pod siedzenie nie wejdzie, na półkę nie wejdzie. Imho zbyt duży bagaż jak na pociąg, ale mi nie przeszkadzało (aczkolwiek ludzie mają pretensje, że się plecak położy obok siebie, choć zawsze zdejmuję, ba, nawet zwalniam oba miejsca gdy są np. dwie starsze osoby).
Najlepsza zabawa jest wtedy kiedy to taki wielce tolerancyjny studencik z podwarszawskiej wsi puszący się na co dzień swoją wielką tolerancją (wobec wyznań innych od katolickiego, wobec poglądów takich jakie sam posiada) typowy elektorat Pana Komorowskiego krytykuje ubranie czy zachowanie ludzi na ulicach używając tu oczywiście określeń typu cebulaki etc. Strasznie się postępowi niektórzy zrobili.
@ColdMary6100: To znak naszych czasów. Wylegujesz się nieświadomy na swoim autobusowym fotelu, rozwiązujesz w głowie zagadki i problemy współczesnego świata. I nagle jakiś blady jak ściana gimbus z włosami spiętymi w kucyka wyciąga swojego androida i cyka ci zdjęcie, bo jesteś podobny do jakiegoś grubasa z jego ulubionego, gimbusowego serialu. Później wstawia to zdjęcie ze śmiesznym podpisem, na portal ze śmiesznymi obrazkami, gdzie inne gimby zrywają się z tego ze śmiechu.
@kontrowersje: Przez dużą część roku staram się dbać o siebie jak tylko się da. Już mam takie zboczenie, że nie wyjdę nigdzie do obcych ludzi nieogarnięty, czy w pogniecionych ubraniach. Zajebiście dobrze czuję się sam z sobą, a mimo to nie mam ochoty żeby jakieś gówniaki z wykopu, czy innego portalu robiły mi zdjęcia. Obojętnie czy z jakiś pozytywnych, czy negatywnych aspektów. To kwestia prywatności, a nie jakiegoś poczucia.

Dlatego zawsze
@kontrowersje: I naprawdę dla ciebie nie ma żadnej różnicy między wrzuceniem czyjegoś zdjęcia do sieci, gdzie może je zobaczyć tysiące, czy nawet miliony ludzi i które w sieci pozostanie już praktycznie na stałe, a jakimiś dzieciakami, które by śmiały się z ciebie, bo nie pasujesz akurat do ich dzisiejszej mody? "Typowy Andrzej", policjant, który odszedł z pracy z ciężkimi zaburzeniami po tym jak został przerobiony na mem, czy inni "bohaterowie" internetu